W trakcie przeprowadzonego przez Ipsos dla Huawei badania 67 proc. respondentów zadeklarowało, że czas spędzany przed komputerem wydłużył się w porównaniu z okresem przed pandemią, czyli przed marcem 2020. W przypadku 40 proc. badanych ten czas wydłużył się o 1-2 godziny dziennie. Niemal co trzecia osoba (31 proc.) stwierdziła, że czas wydłużył się aż o 3-4 godziny na dobę, natomiast 16 proc. wybrało opcję „o 4 godziny i więcej”. To oznacza, że grupa, która z powodu pandemii siedzi przed komputerem o przynajmniej 3 godziny dłużej niż kiedyś stanowi aż 47 proc. badanych. Tylko 11 proc. respondentów odpowiedziało, że dodatkowy czas przed komputerem to maksymalnie jedna godzina.

Pytani o główną przyczynę tego wydłużenia, badani podzielili się na dwie równe grupy: 50 proc. jako główny powód wskazało pracę i naukę zdalną, zaś druga połowa wskazała „zajęcia niezwiązane z pracą czy nauką”. W tej drugiej grupie najczęstszymi przyczynami wydłużenia czasu były popularne czynności związane z izolacją - przeglądanie stron internetowych (24 proc.), oglądanie filmów i seriali (20 proc.), zakupy online (13 proc.) i media społecznościowe (11 proc.).

Respondentów zapytano też, jak ta sytuacja wpłynęła na ich oczy. Zdecydowana większość badanych (70 proc.) dostrzega negatywny wpływ wydłużonego czasu korzystania z komputera na kondycję ich wzroku. Najczęściej doświadczanymi objawami są: zmęczenie oczu (62 proc.), pogorszenie ostrości widzenia (40 proc.), łzawienie i pieczenie (40 proc.) oraz suchość oka (39 proc.). Co piąta osoba (20 proc.) wskazała też na pogłębienie istniejącej wady wzroku.

Uczestników badania zapytano także o to, jak chronią swoje oczy, zmuszone do znacznie dłuższego niż dawniej wpatrywania się w ekrany. Jak się okazało, prawie połowa badanych (43 proc.) nie robi nic, by chronić swój wzrok, choć dostrzegają oni zależność między dłuższym czasem korzystania z komputera a zdrowiem oczu. Na pytanie o powód tej bezczynności, 45 proc. przyznało, że nie wie, jak to robić, a co trzeci respondent (34 proc.) stwierdził, że nie przywiązuje do tego wagi lub nie czuje potrzeby. W grupie, która deklaruje podejmowanie czynności wspomagających oczy i wzrok najczęściej stosowanymi metodami są: robienie przerw w pracy (67 proc.), wyjście na spacer na zewnątrz (61 proc.), nawilżanie oczu kroplami (58 proc.) i odpoczywanie z zamkniętymi oczami (54 proc.). Najmniej popularną czynnością są natomiast ćwiczenia wzmacniające oczy (22 proc).

Badanie pokazało też, że Polacy, choć częściej niż kiedyś korzystają z laptopów, to niewiele wiedzą o stosowanych w nich rozwiązaniach technologicznych służących ochronie wzroku. Aż 61 proc. badanych przyznało, że nie wie, co to jest redukcja niebieskiego światła, a 88 proc. nie miało świadomości, że taka technologia w nowoczesnych laptopach sygnowana jest międzynarodowym certyfikatem. Jeszcze gorszy wynik dotyczy wiedzy o funkcji redukcji migotania ekranu – nie wie o jej istnieniu 69 proc. badanych, a 88 proc. nie wie o istnieniu certyfikatu. Co ciekawe, większość badanych (64 proc.) stwierdziło, że obecność tych funkcji będzie miała znaczenie przy zakupie kolejnego laptopa. Nie będzie to jednak główny czynnik – znacznie większe znaczenie mają takie czynniki jak jakość procesora, cena, wielkość ekranu i pojemność baterii.

Badanie zostało zrealizowane w marcu 2021 roku na reprezentatywnej grupie Polaków (N=800) metodą CAWI. Po przeanalizowaniu tych wyników marka Huawei postanowiła we współpracy z Polskim Towarzystwem Optometrii i Optyki sformułować katalog dobrych nawyków „Włącz ochronę oczu”, który podpowiada, jak samodzielnie zadbać o wzrok w okresie wzmożonego użytkowania ekranów. (PAP Life)

gra/

/źródło: materiały prasowe/