1. liga żużlowa - Orzeł Łódź chce dojechać do play off
Nadchodzący sezon będzie drugim, w którym drużynę z Łodzi poprowadzi trener Skórnicki. Przed rokiem pod wodzą byłego indywidualnego mistrza Polski Orzeł zajął trzecie miejsce na zapleczu ekstraligi.
W nadchodzących rozgrywkach klub znów celuje w znalezienie się w czołowej czwórce. "Jeśli chodzi o nasz cel na ten sezon, to na pewno chcemy do końca być w grze o play off" – zapowiedział szkoleniowiec.
O zrealizowanie tego celu łodzianie będą walczyli już bez Australijczyka Rohana Tungate'a, który w Orle występował przez sześć lat, a w ostatnim sezonie był jednym z najlepszych zawodników 1. ligi. 31-latek przeniósł się do jednego z faworytów do awansu Unii Tarnów. Oprócz lidera drużyny, z Orłem pożegnał się też po latach występów w Łodzi doświadczony Duńczyk Hans Andersen, a także Daniel Jeleniewski, Mirosław Jabłoński i Eryk Borczuch.
W ich miejsce zakontraktowano młodych żużlowców. To dwaj Brytyjczycy: 20-letni Tom Brennan i dwa lata starszy Jack Thomas, którzy jeszcze nie jeździli w polskiej lidze. Nieco bardziej znany jest Amerykanin Luke Becker. 21-latek debiutował na polskich torach w 2018 roku w barwach Stali Rzeszów, a następnie dobrze spisywał się w Kolejarzu Rawicz. Na kolejny sezon w Łodzi zostali natomiast: Ukrainiec Aleksandr Łoktajew, Rosjanin Władimir Borodulin, Australijczyk Brady Kurtz oraz Norbert Kościuch, Marcin Nowak, Mateusz Dul, Aleksander Grygolec, Piotr Pióro i Niemiec Ben Ernst.
Trener Skórnicki zwrócił uwagę, że będzie miał do dyspozycji młody i głodny sukcesu skład. Wielu żużlowców nie ma jeszcze skończonych 24 lat i tylko Kościuch przekroczył 30.
Największym zmartwieniem szkoleniowca przed startem ligowej rywalizacji były utrudnione przygotowania zarówno ze względu na warunki atmosferyczne, jak i sytuację pandemiczną w kraju. Z tego względu Orzeł nie pojechał w żadnym sparingu.
"Widać, że przerwa zimowa dla zawodników była dość długa. Uważam jednak, że mimo trudnej sytuacji udało nam się optymalnie wykorzystać czas na przygotowania. Na szczęście, sprzyjająca pogoda w ostatnich dniach pozwoliła nam na treningi na torze. Zawodnicy prezentują dobrą formę" – ocenił.
W podobnym tonie wypowiadał się nowy kapitan zespołu Kościuch. "Jestem przygotowany na rozpoczęcie sezonu w stu procentach. Wszystkie sprawy sprzętowe zostały załatwione na czas i bez żadnych opóźnień. Nastroje w drużynie są bardzo optymistyczne, co spowodowane jest również dobrze wykonaną pracą w okresie przygotowawczym. Z niecierpliwością czekamy na rozpoczęcie sezonu" – zapewnił żużlowiec.
Łodzianie zainaugurują rozgrywki wyjazdowym meczem z Aforti Start Gniezno. Jak zaznaczył Skórnicki, pierwszy rywal jest dobrze znany jego podopiecznym.
"Mecze z tą drużyną zawsze są zacięte, niezależnie od tego, czy rywalizujemy u siebie czy na wyjeździe. W zeszłym roku byliśmy blisko wywalczenia punktów w Gnieźnie. Miejmy nadzieję, że niektórych błędów, które wówczas popełniliśmy, tym razem uda nam się uniknąć" – przyznał. (PAP)
Sobotni mecz w Gnieźnie rozpocznie się o godz. 14.30.
autor: Bartłomiej Pawlak
bap/ sab/