Radio Opole » Kraj i świat
2021-02-28, 07:50 Autor: PAP

Dwaj pracownicy nepalskiej restauracji w Legionowie skazani za zabójstwo szefa

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga wydał wyrok w sprawie zabójstwa 37-letniego właściciela restauracji z kuchnią nepalską w Legionowie. Dwaj obywatele Indii zostali uznani winnymi morderstwa. Jednego z nich sąd skazał na 10 lat więzienia, drugiego na 8. Trzeci z oskarżonych w tej sprawie został uniewinniony. Prokuratura zapowiedziała apelację.

Trzej obywateli Indii odpowiadali przez sądem oskarżeni o to, że w nocy z 26 na 27 grudnia 2018 roku w nepalskiej restauracji "Everest" w Legionowie, "działali wspólnie i w porozumieniu, w bezpośrednim zamiarze pozbawienia życia 37-letniego Ishwora S.". Z ustaleń śledczych wynikało, że pokrzywdzony został obezwładniony, przytrzymany, a na jego szyi zaciśnięto pętlę z szalika, którym został uduszony.

Sprawcy porzucili zwłoki w należącej do pokrzywdzonego toyocie yaris przy ul. Gen. Bolesława Roi w Legionowie. 29 grudnia zwróciła na zaparkowane auto kobieta, która spacerowała z psem, wezwała pomoc. Ishwor S. siedział na miejscu kierowcy, był siny i odrapany na twarzy. Miał zsunięte spodnie i zdarte noski butów, wskazujące na to, że mógł być przez kogoś ciągnięty. Policjanci znaleźli przy zwłokach dokumenty, dzięki którym od razu ustalono, że zmarłym jest mężczyzna, którego zaginięcie zgłoszono dzień wcześniej.

30 grudnia przeszukano mieszkanie ofiary i zatrzymano współlokatorów zamordowanego mężczyzny, będących jednocześnie pracownikami restauracji "Everest". Jeden z nich, który później był świadkiem w sprawie, znał kulisy śmierci szefa. Zeznał, że Sanjeev K. wielokrotnie odgrażał się, że pobije Ishwora S., ponieważ obrażał jego rodzinę i krzyczał, gdy K. popełniał w pracy jakieś błędy. Konflikty nasiliły się, gdy Sanjeev K. i Tapender S. postanowili zrezygnować z pracy w Legionowie i podjąć lepiej płatne zajęcie w podobnej restauracji w Łodzi. Ishwora S. oskarżał pracowników, że chcą mu zepsuć biznes.

Świadek powiedział też, że 26 grudnia wychodząc z restauracji "Everest" widział jak S. i K. oraz trzeci mężczyzna wchodzą do lokalu, w którym był ich szef. O tym, co zdarzyło się w środku opowiedział mu nazajutrz Sanjeev K. Mówił, że udusił pracodawcę. Jednym z powodów miała być próba wymuszenia przez 37-latka pieniędzy od pracowników za legalizację ich pobytu w Polsce oraz powtarzające się groźby deportacji.

Prokurator z Prokuratury Rejonowej w Legionowie ustalił, że Sanjeev K. przygotował sobie alibi na wypadek zatrzymania. Prosił swoją dziewczynę, by podczas przesłuchania zapewniała, że noc, w którą doszło do zabójstwa, spędzili razem. Natomiast 27 grudnia mężczyzna na własną rękę "szukał" Ishwora S., jeżdżąc po ulicach Legionowa. Kobieta nie wiedziała, że jej partner zabił pracodawcę.

30 grudnia zatrzymano Sanjeeva K. i Tapendera S. Ich obecność na miejscu zbrodni, a następnie w miejscu znalezienia zwłok potwierdziły m.in. dane logowań ich telefonów komórkowych. Badania osmologiczne i genetyczne dowiodły, że obaj oskarżeni byli w samochodzie, w którym znaleziono zwłoki. Saini A., trzeci podejrzany - znajomy zabójców - został zatrzymany 3 stycznia 2019 roku.

Podczas pierwszego przesłuchania Sanjeev K. nie przyznał się do winy. Zmienił swoje wyjaśnienia dopiero podczas posiedzenia aresztowego, opowiedział, że to on zacisnął szalik na szyi szefa, a Tapender S. trzymał ofiarę. Kilka tygodni później oskarżony wysłał do prokuratora pismo, w którym winę za zabójstwo zrzucił na Tapendera S. Sanjeev K. nie chciał wziąć udziału w wizji lokalnej. Tapender S. nie przyznał się do winy w toku śledztwa. Udziału w zbrodni nie potwierdzał także Saini A.

Jak ustaliła PAP, wyrok w tej sprawie zapadł w lutym br., po przeprowadzeniu 14 rozpraw. Wydała go sędzia Małgorzata Wasylczuk, a w składzie orzekającym drugim sędzią była Barbara Piwnik.

Sąd uznał, że 28-letni Sanjeev K. i 29-letni Tapender S. są winni zabójstwa właściciela restauracji "Everest" w Legionowie. Sani A. został przed Sąd Okręgowy Warszawa-Praga uniewinniony od zarzucanej mu zbrodni. Tapender S. został także skazany za posiadanie marihuany, którą znaleziono przy nim w chwili zatrzymania.

29-latek został skazany na karę łączną 8 lat pozbawienia wolności. 28-letniemu Sanjeevowi K. sąd wymierzył karę 10 lat więzienia. Żaden z nich nie był wcześniej karany. Obaj skazani mają wyższe wykształcenie.

Mężczyznom groziło dożywocie. Oskarżyciel publiczny, który wnioskował o wyższe kary dla sprawców zbrodni, złożył do Sądu Okręgowego Warszawa-Praga wniosek o sporządzenie pisemnego uzasadnienia wyroku. Po zapoznaniu się z jego treścią zostanie wywiedziona apelacja, ponieważ orzeczone przez sąd kary są w ocenie prokuratury niewspółmierne do zarzucanych oskarżonym czynów.(PAP)

Autorka: Hanna Dobrowolska

hd/ mark/

Kraj i świat

2024-07-30, godz. 07:40 Warszawa/ Zdjęcia autora ikonicznego kadru bombardowanego w Powstaniu Prudentialu - na wystawie Zdjęcia jednego z najważniejszych fotoreporterów Powstania Warszawskiego, autora ikonicznej fotografii bombardowanego Prudentialu i kadrów z życia powstańczej… » więcej 2024-07-30, godz. 07:40 "PB": Fiskus chce podatku od kapliczek i krzyży Resort finansów tak się zapędził w rozszerzaniu podatku od nieruchomości, że może nim obciążyć także przydrożne krzyże, figurki świętych i kapliczki… » więcej 2024-07-30, godz. 07:30 Paryż/boks - kontrowersje z zawodniczkami z "polskich" kategorii Dwie pięściarki dopuszczone do igrzysk olimpijskich w Paryżu, które zostały zdyskwalifikowane na mistrzostwach świata w 2023 roku, gdy nie przeszły testów… » więcej 2024-07-30, godz. 07:20 Indie/ Media: co najmniej 41 zabitych w osuwiskach i lawinach błotnych w stanie Kerala (krótka) Co najmniej 41 osób zginęło nocą z poniedziałku na wtorek, kiedy w stanie Kerala na południu Indii po długotrwałych ulewnych deszczach doszło do osuwisk… » więcej 2024-07-30, godz. 07:20 "GW": Telewizja publiczna przeprasza Tuska za zdjęcie z celownikiem na klatce piersiowej TVP przeprosiła Tuska również m.in. za 'für Deutschland', które w telewizji Jacka Kurskiego służyły do okładania Tuska zarzutem proniemieckości. Przeprosiny… » więcej 2024-07-30, godz. 07:20 30 lat temu zmarł „ostatni hippis naszych czasów” – Rysiek Riedel Wokalista Dżemu i współautor wielu niezapomnianych utworów Rysiek Riedel zmarł 30 lat temu - 30 lipca 1994 r. W Polsce jego „Wehikuł czasu” zagrała… » więcej 2024-07-30, godz. 07:10 "GW": Kupili samoloty za 120 mln zł, a nie będzie miał kto latać Straż Graniczna kupiła dwa samoloty Turbolet za 120 mln zł. Wkrótce po podpisaniu umowy wypowiedzenia złożyło dwóch doświadczonych pilotów - poinformowała… » więcej 2024-07-30, godz. 07:00 "DGP": W upał długo nie popracujemy W związku ze zmianami klimatycznymi i z rekordowymi upałami resort pracy rozważa rozwiązanie, w którym po przekroczeniu maksymalnej temperatury pracownicy… » więcej 2024-07-30, godz. 07:00 "DGP": Polska stała się ziemią obiecaną Liczba wniosków cudzoziemców o ochronę międzynarodową w I półroczu prawie się podwoiła. To efekt m.in. nielegalnych przejść z Białorusi - poinformowano… » więcej 2024-07-30, godz. 07:00 Turkmenistan/ Bez łapówki ani pracy, ani indeksu uczelni wyższej W położonym w Azji Centralnej Turkmenistanie, jednym z najbiedniejszych, najbardziej opresyjnych i skorumpowanych państw świata, bez łapówki nie można zdobyć… » więcej
37383940414243
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »