Australian Open - Fyrstenberg: Iga przegrała, ale w jej grze widać rozwój
Światek przegrała z Halep 6:3, 1:6, 4:6 w meczu 1/8 finału wielkoszlemowego Australian Open. Rumunka jest rozstawiona w turnieju z numerem drugim i w walce o półfinał zmierzy się z Amerykanką Sereną Williams. Świątek jeszcze zagra w turnieju miksta w parze z Łukaszem Kubotem.
"W dzisiejszym meczu było widać, że Idze brakuje ogrania w meczach trzysetowych. Od dawna nie grała trzeciego seta. Sam nie pamiętam, od kiedy. Przecież French Open wygrała bez straty partii, teraz trzy rundy w Melbourne także przeszła meczami dwusetowymi. Tymczasem, gdy mecz trwał coraz dłużej, Iga nie wytrzymywała ciśnienia. Wprawdzie po każdej piłce podbudowywała się okrzykiem +jazda+, ale mowa jej ciała była negatywna. Pocieszające jest to, że w tym meczu wszystko zależało od Igi. Halep grała cały czas to samo. Wysoka piłkę, trochę bezpiecznie. To Iga szukała rozwiązań i sposobu na rywalkę. Niestety przydarzyło jej się zbyt wiele niewymuszonych błędów - autów, nieczystych uderzeń ramą. To zapewne wynikało ze stresu, jaki się pojawia po tym, jak przegrasz kilka piłek z rzędu. Pamiętajmy jednak, że Halep to druga rakieta świata i gra bardzo solidnie" - podkreślił Fyrstenberg.
Był to trzeci pojedynek obu tenisistek. Przed rokiem w Paryżu Halep wygrała zdecydowanie. Kilka miesięcy temu, także na kortach Rolanda Garrosa Polka zrewanżowała się Rumunce, torując sobie drogę do ostatecznego triumfu w turnieju. Ich trzeci mecz był najbardziej wyrównany.
"Halep niczym nowym już nie zaskoczyła. Natomiast w tenisie Igi widać zmiany, przede wszystkim pracę nad pójściem do siatki, zamykaniem kortu i rozstrzyganiem akcji w ten sposób. Przy jej ofensywnej grze będzie to kolejny atut, by pójść jeszcze do w górę rankingu" - powiedział Fyrstenberg.
pż/ krys/