Wielkopolscy strażacy dowieźli do punktów szczepień ponad 160 seniorów
Rzecznik prasowy wielkopolskiej straży pożarnej bryg. Sławomir Brandt powiedział w czwartek PAP, że strażacy z OSP i PSP od wiosny ub. roku wspierają działania medyków walczących z pandemią.
"W pierwszym etapie walki z koronawirusem rozstawialiśmy namioty, które służyły jako punkty segregacji pacjentów przy szpitalach. Strażacy, którzy mają kwalifikacje ratowników medycznych zostali oddelegowani do szpitali leczących osoby z COVID-19. Pomagaliśmy też osobom w kwarantannie, dowożąc im żywność i robiąc zakupy. Ponadto rozwoziliśmy dary, mierzyliśmy też temperaturę osobom przekraczającym granicę kraju" – powiedział.
Obecnie strażacy z PSP i OSP uczestniczą w Narodowym Programie Szczepień przeciw COVID-19 i pomagają osobom starszym dotrzeć do punktów szczepień. W Wielkopolsce chęć udzielenia pomocy w tym zakresie zadeklarowała zdecydowana większość jednostek – ok. 1,4 tys.
"Strażacy pomagają seniorowi wyjść z mieszkania, wejść do samochodu i do lokalu, w którym odbywają się szczepienia. Potem odwozimy daną osobę do domu. Do tej pory w naszym regionie mieliśmy ponad 130 przewozów osób starszych, przewieźliśmy łącznie ponad 160 osób" – podał.
Seniorzy zainteresowani pomocą strażaków w dotarciu do punktu szczepień mogą się zgłosić do gminnego koordynatora. Kontakt do niego można znaleźć m.in. na specjalnych ulotkach, dystrybuowanych również przez straż pożarną.
Część transportów dotyczy osób na wózkach inwalidzkich. Brandt wyjaśnił, że jeśli nawet dana jednostka nie dysponuje odpowiednim pojazdem, strażacy są w stanie zorganizować odpowiedni do sytuacji środek transportu.
"Zdarzały się sytuacje, że pojazdy wypożyczamy od innych instytucji. W jednym z powiatów samochód do przewozu osób na wózku inwalidzkim wypożyczyliśmy od sióstr zakonnych, które zajmują się przewozem dzieci z niepełnosprawnością" – powiedział.
Brandt przyznał, że uczestnictwo straży pożarnej w akcji jest też ważne dla seniorów – często samotnych osób, których, zwłaszcza w pandemii, mało kto odwiedza.
"Nasi strażacy rozmawiają z seniorami, dodają im też otuchy w drodze do punktu szczepień. Wiemy, że starsze osoby bardzo doceniają naszą pomoc i naszą obecność" – powiedział.
Rzecznik przypomniał też, że w przypadku PSP transport seniorów odbywa się przygotowanymi do tego samochodami, których udział w akcjach ratowniczo-gaśniczych nie jest wymagana.
"Nasz udział w Narodowym Programie Szczepień nie ma wpływu na naszą gotowość na wypadek pożaru czy innego zagrożenia. Samochody, którymi wozimy seniorów to nie są wozy gaśnicze, ale pojazdy, którymi np. dowozimy strażaków czy zaopatrzenie na większe akcje" – wyjaśnił bryg. Sławomir Brandt. (PAP)
Autor: Rafał Pogrzebny
rpo/ joz/