- Nasza gmina jest gminą specyficzną, przede wszystkim rolniczą i od wielu lat, kiedy tylko istniały takie możliwości, wykorzystujemy takie dofinansowania - mówi Jerzy Treffon, wójt gminy Pawłowiczki. - Mamy bardzo duże gospodarstwa, dobry sprzęt i oczywiście potrzeby dobrych dróg, dobrego dojazdu. Kolejna kwestia to bardzo dobre gleby, pszenno-buraczane, więc jesienne akcje wywozu buraków, no i oczywiście, z czego najbardziej jestem dumny, to to, że coraz więcej mieszkańców korzysta z tych dróg dojazdowych do pól. Robimy je w dobrej jakości, więc w dni wolne od pracy mieszkańcy chodzą nimi na spacery, uprawiają nordic-walking.

- Jest taka potrzeba, jest ogromny nacisk społeczeństwa, żeby jednak cokolwiek w takich terenach zrobić - dodaje Stanisław Belka, wicestarosta oleski.

Pierwsze umowy zawarto także z gminą Rudniki oraz powiatem namysłowskim.