PKS Kluczbork rozwija flotę. Zainwestowano w siedem używanych autobusów, bo nowe są zbyt drogie
Siedem używanych autobusów irisbus kupił PKS Kluczbork. Motywacją było zabezpieczenie odpowiedniej liczby samochodów do realizacji publicznego transportu zbiorowego.
Pięć autobusów o długości 10 metrów każdy, 41 miejsc siedzących i 37 stojących, a dwa samochody po 12 metrów i po 50 miejsc siedzących. Te autobusy będą jeździć głównie w powiecie kluczborskim i gminie Gorzów Śląski.
- Za każdy z tych samochodów zapłaciliśmy średnio ponad sto tysięcy złotych - mówi Marcin Wiecha, prezes PKS Kluczbork.
- Kupiliśmy pojazdy używane zamiast nowych z bardzo prozaicznej przyczyny - te są zwyczajnie znacznie tańsze. Stać nas na używane, a nie nowe autobusy. Wiadomo, że w dobie pandemii branża transportowa ma swoje duże problemy, dlatego musimy roztropnie wydawać pieniądze. Te autobusy mają od ośmiu do jedenastu lat, w zależności od konkretnego egzemplarza.
PKS Kluczbork sfinansowało zakup z własnych pieniędzy, posiłkując się leasingiem operacyjnym. Flota liczy obecnie 70 autobusów.
- Za każdy z tych samochodów zapłaciliśmy średnio ponad sto tysięcy złotych - mówi Marcin Wiecha, prezes PKS Kluczbork.
- Kupiliśmy pojazdy używane zamiast nowych z bardzo prozaicznej przyczyny - te są zwyczajnie znacznie tańsze. Stać nas na używane, a nie nowe autobusy. Wiadomo, że w dobie pandemii branża transportowa ma swoje duże problemy, dlatego musimy roztropnie wydawać pieniądze. Te autobusy mają od ośmiu do jedenastu lat, w zależności od konkretnego egzemplarza.
PKS Kluczbork sfinansowało zakup z własnych pieniędzy, posiłkując się leasingiem operacyjnym. Flota liczy obecnie 70 autobusów.