W ciągu najbliższych 12 miesięcy samorząd wyda ponad 144 milionów złotych, z czego 17,6 miliona trafi na inwestycje. Największe z nich to rozbudowa hali Orła, modernizacja basenu, budowa kanalizacji w Woskowicach Małych, termomodernizacja Ośrodka Pomocy Społecznej, rozbudowa cmentarza i systemu monitoringu, czy przebudowa przedszkola nr 5. Burmistrz Namysłowa Bartłomiej Stawiarski mówi, że przyszłoroczny budżet jest jednocześnie ambitny i odpowiedzialny, co jest zasługą między innymi wsparcia finansowego z zewnątrz.

- Całość budżetu jest o 13 milionów większa niż w poprzednim roku. Wydawało się, że pandemia nie pozwoli nam dobrego, zrównoważonego budżetu skonstruować, natomiast jest o wiele lepiej, niż mogliśmy przypuszczać we wszystkich zamierzeniach. To wynika też z tego, że ten rok to jest rok sukcesów w pozyskiwaniu środków zewnętrznych, które będą [wydane - przyp. red.] już w przyszłym roku - tłumaczy.

W ustawie zaplanowano 10-milionowy deficyt. Jak jednak przekonuje włodarz miasta, nie powinno to niepokoić mieszkańców.

- Deficyt w postaci zaciąganych kredytów jest tylko na zamierzenia inwestycyjne. Będziemy chcieli wziąć kredyt, żeby zrealizować inwestycje, jeżeli zostanie nam zwrócona dotacja, to wtedy będziemy ten kredyt spłacać, już tak wcześniej robiliśmy. Może to tak wyglądać, że ten deficyt jest duży, natomiast on będzie redukowany jeśli tylko będą spływały do nas środki zewnętrzne - uspokaja.

Dodajmy, że za przyjęciem przyszłorocznego budżetu opowiedziało się 13 radnych. Pozostałych 7 spośród uczestniczących w obradach rajców wstrzymało się od głosu.