Remont "Sandacza" przebiega bez opóźnień. Epidemia na razie nie wpływa na tempo robót
Epidemia koronawirusa nie spowodowała jak dotąd opóźnień w remoncie ośrodka Sandacz nad Jeziorem Otmuchowskim. To jedno z największych zadań realizowanych w tym roku przez władze Otmuchowa.
O możliwym spowolnieniu inwestycji z powodu pandemii mówiło się jeszcze przed dwoma miesiącami. Jak jednak wskazuje burmistrz Jan Woźniak, obecnie wszystkie prace przebiegają zgodnie z harmonogramem inwestycji.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni, że firma wykonuje swoje obowiązki bardzo solidnie. Na obiekcie trwają już prace na zewnątrz, a więc wykonywana jest cała towarzysząca infrastruktura, zgodnie z dokumentacją, którą tam realizujemy. Mam nadzieję, że terminy zostaną dochowane - dodaje.
Obiekt trafił w ręce samorządu przed trzema laty, a jego modernizacja rozpoczęła się na przełomie 2018 i 2019 roku. Po kosztującym ponad 7 milionów złotych remoncie, w ośrodku ma być prowadzona działalność wypoczynkowo-rehabilitacyjna, a także działać "Szkoła pod żaglami", czy restauracja.
Dodajmy, że zgodnie z umową pomiędzy miastem a wykonawcą, inwestycja powinna zostać ukończona w marcu przyszłego roku.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni, że firma wykonuje swoje obowiązki bardzo solidnie. Na obiekcie trwają już prace na zewnątrz, a więc wykonywana jest cała towarzysząca infrastruktura, zgodnie z dokumentacją, którą tam realizujemy. Mam nadzieję, że terminy zostaną dochowane - dodaje.
Obiekt trafił w ręce samorządu przed trzema laty, a jego modernizacja rozpoczęła się na przełomie 2018 i 2019 roku. Po kosztującym ponad 7 milionów złotych remoncie, w ośrodku ma być prowadzona działalność wypoczynkowo-rehabilitacyjna, a także działać "Szkoła pod żaglami", czy restauracja.
Dodajmy, że zgodnie z umową pomiędzy miastem a wykonawcą, inwestycja powinna zostać ukończona w marcu przyszłego roku.