Czy holenderski pomysł sypania solą asfaltu ma sens?
Holendrzy solą sypią drogi aby zapobiec topnieniu asfaltu. Czy w Opolu słyszano o takim rozwiązaniu? Z tym pytaniem zgłosiliśmy się do Zarządu Dróg Wojewódzkich i Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. W obu instytucjach dowiedzieliśmy się, że takie pomysły można włożyć między bajki.
Holendrzy dowodzą, że sól pochłania wilgoć, co zwiększa odporność nawierzchni na koleinowanie. Ireneusz Dyła, wicedyrektor GDDKiA w Opolu zaznacza, że trudno spodziewać się wilgoci na drodze, kiedy temperatura powietrza przekracza 30 stopni.
- W asfalcie są rozpuszczalniki i związki lotne ropy naftowej, ale nie ma tam wody, więc nie ma po co soli tam wysypywać. Na wchłanianie rozpuszczalników ropopochodnych pomaga tylko sorbent, ale sypanie sorbentem spowoduje inne problemy - dodaje. Zdaniem dyrektora Dyły ten środek doprowadza do zmniejszenia przyczepności i zwiększenia liczby poślizgów.
Dodajmy, że na drogach w Holandii w ostatnich dniach solarki walczą z falą upałów. Pomysłodawcy - jak informują media - z efektów są zadowoleni.
- W asfalcie są rozpuszczalniki i związki lotne ropy naftowej, ale nie ma tam wody, więc nie ma po co soli tam wysypywać. Na wchłanianie rozpuszczalników ropopochodnych pomaga tylko sorbent, ale sypanie sorbentem spowoduje inne problemy - dodaje. Zdaniem dyrektora Dyły ten środek doprowadza do zmniejszenia przyczepności i zwiększenia liczby poślizgów.
Dodajmy, że na drogach w Holandii w ostatnich dniach solarki walczą z falą upałów. Pomysłodawcy - jak informują media - z efektów są zadowoleni.