Nadrenia i Palatynat kusi Opolszczyznę winem, przyrodą i kuchnią
Niemiecki region Nadrenia i Palatynat chce nawiązać ściślejszą współpracę z opolskimi przedsiębiorcami. Chodzi głównie o ofertę branży winiarskiej i turystycznej. W tym regionie rocznie produkuje się około 10 milionów litrów wina. Dodajmy, że województwo opolskie z tym niemieckim regionem nawiązało oficjalne kontakty gospodarcze w 1991 roku.
- Większość producentów wina to są rodzinne przedsięwzięcia, które przechodzą z ojca na syna. Są dwa źródła dystrybucji, pierwsze, bezpośrednia sprzedaż, a druga sprzedaż w beczkach z których wino jest już rozlewane do butelek – dodaje Franz Seiß.
Andżelika Rolska, prowadząca winiarnię w Brzegu, zainteresowana jest współpracą z niemieckimi winiarzami. Uważa, że odmiany pochodzące z Nadrenii i Palatynatu będą cieszyć się zainteresowaniem wśród Opolan.
- Coraz więcej Polaków zna się na winach, szczególną popularnością cieszą się rieslingi – dodaje Rolska.
Dyrektor Biura Nadrenii-Palatynatu w Opolu Jacek Roguła dodaje, że najbliższe miesiące poświęcone zostaną kojarzeniu opolskich i niemieckich firm nie tylko z branży winiarskiej, ale też turystycznej i gastronomicznej.
- Tematykę przemysłową i gospodarczą mamy za sobą, teraz skupiamy się na nowych branżach – dodaje Roguła.