Z powodu błędów trzeba było oddawać unijne dotacje
Henryk Wróbel, wójt Dobrzenia Wielkiego mówi, że jego gminie zdarzyła się korekta dofinansowania przy zakupie komputerów dla dzieci wykluczonych cyfrowo.
- Oddaliśmy kilkanaście tysięcy złotych – mówi wójt.
- Postawione przez nas wymaganie dotyczące sprzętu miało w jakiś tam sposób ograniczyć konkurencję. My się z tym nie zgadzaliśmy. Korekta obejmowała kilka procent całego projektu – dodaje.
Kilkadziesiąt tysięcy złotych musiała oddać też gmina Murów przy budowie wodociągu.
- Chcieliśmy iść nawet do sądu ale zrezygnowaliśmy – mówi Andrzej Puławski, wójt gminy.
- Przez drogę miał być zrobiony wykop na ten wodociąg, my zrobiliśmy tańszy przewiert, ale marszałek zabrał nam ponad 70 tyś złotych – dodaje.
Gmina Murów przez ostatnie lata pozyskała ponad 10 milionów złotych unijnych dotacji.
Cztery razy więcej zdobył sąsiedni Popielów. Dionizy Duszyński, wójt gminy informuje, że jego samorząd nie musiał zwracać środków unijnych.
Bogusław Kalisz