- Prace na wszystkich jazach i wzdłuż koryta rzeki Nysy Kłodzkiej są zaawansowane, co pozwala przypuszczać, że zostaną zakończone w terminie, czyli do 15 grudnia tego roku – mówi nam Stachura.

To efekt realizacji planu naprawczego opracowanego wiosną 2014 roku, kiedy były opóźnienia na niektórych frontach robót. Obecnie regulacja rzeki przebiega planowo, a głównym wykonawcą jest firma Bilfinger. Jak mówi Stachura, coraz bardziej widoczne są konstrukcje betonowe, z dołu budowlanego „wychodzi” jaz nr 2. W kwietniu ma już zostać puszczona woda po nowym przęśle. Harmonogramy naprawcze są bardzo napięte i wymagające, bowiem niewiele już czasu zostało do zakończenia inwestycji.

Główną bolączką jest obecnie remont nyskiej zapory. Jej budowa opóźnia się z uwagi na problemy lidera konsorcjum - Hydrobudowy Gdańsk. Firma stara się o ogłoszenie upadłości, nowym liderem konsorcjum został Bilfinger, który po prawie miesięcznej przerwie wznawia prace na zaporze.

Posłuchaj:

Dorota Kłonowska