ZAKSA potwierdza. Igor Grobelny będzie grać w Kędzierzynie-Koźlu
Igor Grobelny został nowym zawodnikiem ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. 31-letni przyjmujący od 2019 roku bronił barw Projektu Warszawa, z którym w minionym sezonie sięgnął po brąz mistrzostw Polski oraz wygrał Puchar Challenge. Ten transfer zamyka zestawienie przyjmujących w drużynie trójkolorowych na nadchodzący sezon.
Igor Grobelny debiut w PlusLidze zanotował w sezonie 2014/2015, kiedy zamienił belgijski VC Euphony Asse-Lennik na Cerrad Czarnych Radom. Po dwóch sezonach gry w Radomiu przyjmujący przeniósł się do Lubina, w którym występował w sezonach 2016/2017 oraz 2018/2019, z przerwą na grę w Hypo Tirol Alpenvolleys Haching. Od 2019 roku Grobelny bronił barw stołecznego Projektu.
Przyjmujący ZAKSY Kędzierzyn-Koźle może pochwalić się niemałym doświadczeniem również na poziomie międzynarodowym. Poza rywalizacją w europejskich pucharach (w barwach zespołu z Warszawy) Igor Grobelny w przeszłości występował w reprezentacji Belgii (zawodnik ma podwójne obywatelstwo: belgijskie i polskie), jednak w 2019 roku podjął decyzję o rezygnacji z gry w reprezentacji, aby po upływie dwuletniej kadencji móc występować jako Polak.
Nowy zawodnik trójkolorowych podkreśla, że gra w takim klubie jak ZAKSA to dla niego szansa i wyzwanie, a przede wszystkim motywacja. - To takie małe spełnienie marzeń, od razu przyszła też dodatkowa motywacja do ciężkiej pracy, żeby w te wakacje jak najlepiej się przygotować na nowy sezon - dodaje nowy przyjmujący.
Przyjmujący ZAKSY Kędzierzyn-Koźle może pochwalić się niemałym doświadczeniem również na poziomie międzynarodowym. Poza rywalizacją w europejskich pucharach (w barwach zespołu z Warszawy) Igor Grobelny w przeszłości występował w reprezentacji Belgii (zawodnik ma podwójne obywatelstwo: belgijskie i polskie), jednak w 2019 roku podjął decyzję o rezygnacji z gry w reprezentacji, aby po upływie dwuletniej kadencji móc występować jako Polak.
Nowy zawodnik trójkolorowych podkreśla, że gra w takim klubie jak ZAKSA to dla niego szansa i wyzwanie, a przede wszystkim motywacja. - To takie małe spełnienie marzeń, od razu przyszła też dodatkowa motywacja do ciężkiej pracy, żeby w te wakacje jak najlepiej się przygotować na nowy sezon - dodaje nowy przyjmujący.