- Bardzo się cieszę, że przyszło tutaj tyle dzieciaków, którzy chcą ćwiczyć. W tych czasach walczymy, żeby dzieciaki wychodziły z domu. Jest wiele możliwości spędzania wolnego czasu. Dlatego trochę odchodzą od zajęć sportowych. Ale tutaj serce mi się raduje, że przyszli i że rywalizują między sobą. Od rodziców powinno też wychodzić, że oni tez po pracy czasami idą na spacer, obiegać, idą na rower. Dzieciaki to widzą i od tego też trzeba zacząć, żeby dać dobry przykład - powiedziała Iga Baumgart-Witan.

W organizowanym po raz drugi projekcie wzięło udział ponad 300 uczniów z naszego regionu.

- Trochę jestem zmęczony, ale i tak całkiem dobrze idzie. Czy była klasa nie mnie oceniać, ale nie było raczej większych problemów. - Najlepiej czułem się w rzucaniu do kosza. - Jestem już po wszystkich konkurencjach. Wszystko dobrze, chłopaki dobrze startują. Jestem zadowolony. - Jest ok. - Liczę dzisiaj na pierwsze miejsce.

- Staramy się propagować sport w każdej postaci, a towarzyszące projektowi spotkania z mistrzami olimpijskimi dodatkowo mogą zachęcić dzieci do jego uprawiania - mówi Justyna Zielińska, organizator wydarzenia.

- Bardzo fajna motywacja. Warto wejść w sport od najmłodszych lat. Żeby w późniejszej perspektywie osiągać piękne wyniki i zdobywać medale dla flagi biało-czerwonej, jako nasi reprezentanci w różnego rodzaju mistrzostwach, igrzyskach olimpijskich albo w innych zawodach, które przynoszą chlubę naszemu państwu.

Organizatorem projektu było Głubczyckie Stowarzyszenie Kresowe. Zadanie zostało dofinansowane z funduszy ministerstwa sportu.