Jak mówi burmistrz Jarosław Tkaczyński, obowiązują korzystne umowy na dostawę energii elektrycznej, a pływalnia sama również produkuje część prądu. Poza tym utrzymuje się wysoka frekwencja, dzięki której 60 procent kosztów utrzymania basenu pochodzi z biletów.

- W najbliższych miesiącach prawdopodobnie wzrosną jednak ceny wejściówek - zaznacza burmistrz.

- Nie ma mowy o drastycznych podwyżkach. Mówimy o podniesieniu cen w granicach dziesięciu czy piętnastu procent. O takim zamiarze wiem od pana dyrektora Knagi. Celem jest zachowanie proporcji utrzymania basenu z wejściówek na dotychczasowym poziomie. Mówimy o wahaniu między 50 a 60 procent.

Burmistrz nie chce ograniczać działalności "Nemo" również ze względu na realizację programów szkolnych.

- Ościenne gminy mają również wykupione wejściówki dla swoich szkół. Są też bodajże cztery szkółki pływackie, które świadczą usługi dla dzieci, młodzieży i dorosłych. To cieszy się bardzo dużym powodzeniem.

Bilet normalny za godzinę basenu kosztuje teraz 12 złotych, a ulgowy jest tańszy o 5 złotych.