Odra postraszyła Jagiellonię, ale odpada z Pucharu Polski. Zdecydowała dogrywka
Dopiero doliczony czas gry dał awans do 1/16 Pucharu Polski Jagiellonii Białystok w meczu z Odrą Opole. Opolanie zaprezentowali się z bardzo dobrej strony i byli blisko sprawienia niespodzianki w starciu z bardziej renomowanym rywalem.
Pierwsza połowa rozczarowała. Przez pierwsze 20 minut Jagiellonia niemal przez cały czas operowała piłką i nie opuszczała połowy Odry. Tyle, że nic z tego nie wynikało. W 23. minucie do opolskiej bramki trafił Jesus Imaz, ale hiszpański napastnik gości był na pozycji spalonej.
Z biegiem czasu coraz odważniej zaczęła grać Odra. Najlepszą okazję w 27. minucie miał Jakub Szrek. Lewy obrońca gospodarzy dobrze wbiegł w linię defensywną Jagiellonii, otrzymał precyzyjne podanie z głębi pola od Mikołaja Łabojki, ale jego strzał z woleja przeleciał wysoko nad bramką Sławomira Abramowicza.
W drugiej części zaatakowała Odra. Opolanie zaskoczyli gości i mieli kilka okazji do strzelenia bramki. Najlepsze - w 53. minucie Maciej Makuszewski, który przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem gości, w 61. minucie Bartosz Guzdek, którego strzał z linii bramkowej wybił stoper Jagiellonii Israel Pineda i w 68. minucie Konrad Nowak, którego uderzenie wylądowało na poprzeczce.
Odrze zabrakło skuteczności i szczęścia i po 90 minutach nadal było bez bramek. Do rozstrzygnięcia potrzebna była dogrywka.
Ta idealnie ułożyła się dla przyjezdnych. W 96. minucie atomowym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Maciej Bortniczuk, który jak się okazało strzelił bramkę na wagę awansu Jagiellonii do kolejnej rundy.
Odra walczyła, ale jej sytuację na pięć minut przed końcem bardzo skomplikował Szymon Łapiński, który po kopnięciu przeciwnika obejrzał czerwoną kartkę.
Odra przegrała z Jagiellonią 0:1 i to zespół z Białegostoku zagra w 1/16 finału Pucharu Polski.
Na pierwszej rundzie swoją przygodę z Pucharem Polski zakończył inny z opolskich zespołów. Start Jełowa przegrał we wtorek (30.08) z Zagłębiem Lubin 0:4.
Z biegiem czasu coraz odważniej zaczęła grać Odra. Najlepszą okazję w 27. minucie miał Jakub Szrek. Lewy obrońca gospodarzy dobrze wbiegł w linię defensywną Jagiellonii, otrzymał precyzyjne podanie z głębi pola od Mikołaja Łabojki, ale jego strzał z woleja przeleciał wysoko nad bramką Sławomira Abramowicza.
W drugiej części zaatakowała Odra. Opolanie zaskoczyli gości i mieli kilka okazji do strzelenia bramki. Najlepsze - w 53. minucie Maciej Makuszewski, który przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem gości, w 61. minucie Bartosz Guzdek, którego strzał z linii bramkowej wybił stoper Jagiellonii Israel Pineda i w 68. minucie Konrad Nowak, którego uderzenie wylądowało na poprzeczce.
Odrze zabrakło skuteczności i szczęścia i po 90 minutach nadal było bez bramek. Do rozstrzygnięcia potrzebna była dogrywka.
Ta idealnie ułożyła się dla przyjezdnych. W 96. minucie atomowym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Maciej Bortniczuk, który jak się okazało strzelił bramkę na wagę awansu Jagiellonii do kolejnej rundy.
Odra walczyła, ale jej sytuację na pięć minut przed końcem bardzo skomplikował Szymon Łapiński, który po kopnięciu przeciwnika obejrzał czerwoną kartkę.
Odra przegrała z Jagiellonią 0:1 i to zespół z Białegostoku zagra w 1/16 finału Pucharu Polski.
Na pierwszej rundzie swoją przygodę z Pucharem Polski zakończył inny z opolskich zespołów. Start Jełowa przegrał we wtorek (30.08) z Zagłębiem Lubin 0:4.