Spotkanie rozpoczęło się fatalnie dla naszego zespołu. Po czterech minutach akademicy przegrywali 0:10. W kolejnych minutach opolanie w końcu zaczęli celnie rzucać, ale rywale cały czas utrzymywali wysoką przewagę i po pierwszych dziesięciu minutach gry krakowianie prowadzili 22:13.

W drugiej kwarcie role się odwróciły, to opolski AZS od początku dyktował warunki na boisku. Nasz zespół znacząco poprawił skuteczność, dobrze prezentował się też w defensywie, co przełożyło się na wygraną 23:13, a po pierwszej połowie dało jednopunktowe prowadzenie Weegree 36:35.

Kluczowa dla losów spotkania okazała się kolejna kwarta. Zawodnicy trenera Kamila Sadowskiego wygrali ją 18:8 i mimo pogoni rywali w ostatniej części meczu utrzymali kilkupunktową przewagę do samego końca. Ostatecznie Weegree AZS wygrało to spotkanie 72:65.

W tabeli akademicy z Opola zajmują czwarte miejsce.