Siatkarze kędzierzyńskiej ZAKSY walczą o awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. "Przed nami najważniejsze spotkanie w tym roku"
Ostatni mecz fazy grupowej rozgrywek Ligi Mistrzów zadecyduje, czy siatkarze Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle awansują do ćwierćfinału. Obrońcy trofeum zagrają dziś (16.02) na wyjeździe z Cucine Lube Civitanova. Wygrana we Włoszech zapewni trójkolorowym awans. Jeżeli tak się nie stanie, kędzierzynianie będą musieli czekać na rozstrzygnięcia w innych grupach.
- Wszystkich opcji jest mnóstwo. Najważniejszym jest to, żebyśmy zagrali swoją grę i wygrali za trzy punkty. Wtedy nie będziemy musieli się obracać i oglądać, czy przeciwnicy zagrali dla nas, czy zagrali dla siebie. Więc najważniejsze, to skoncentrować się na meczu i rozegrać dobre spotkanie, wygrać i wtedy będziemy pewni awansu.
- Nie możemy kalkulować. Musimy zagrać o pełną pulę – dodaje Krzysztof Rejno, środkowy ZAKSY.
- Wiemy po co tu jesteśmy. Jeżeli nie wygramy tego meczu, to możemy się pożegnać z Ligą Mistrzów. Mamy nóż na gardle i zagramy właśnie tak, jakbyśmy walczyli o życie. Udało się wygrać rok temu. Dla nich trochę niespodziewanie. Także pewnie będą chcieli się zrewanżować za zeszłoroczną porażkę. Natomiast my zrobimy wszystko, żeby się trzymać rękami i nogami w tej Lidze Mistrzów i wrócić do Kędzierzyna z uśmiechami na twarzy.
Przypomnijmy, że awans do ćwierćfinału uzyska pięciu zwycięzców grup oraz trzy najlepsze zespoły z drugich miejsc. Co niezwykle istotne, najważniejsza przy ustalaniu kolejności w tabeli i klasyfikacji drużyn z drugich pozycji jest liczba wygranych meczów, a dopiero w drugiej kolejności liczba zdobytych punktów.
Wyjazdowy mecz Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle z drużyną Cucine Lube Civitanova, która ma już zapewniony awans do fazy play-off rozpocznie się o godz. 20.30.