Stal komplet punktów zapewniła sobie w samej końcówce, kiedy piłkę do siatki skierował Marcin Niemczyk (85 min.). W pierwszej połowie bramki zdobywali wyłącznie zawodnicy gospodarzy. Pierwsze trafienie było golem samobójczym, a w 45 min z rzutu karnego wyrównał Ogonowski. Dla Stali wygrana w Gorzowie była pierwszą od sześciu spotkań.

Mniej szczęścia w tej kolejce miał MKS Kluczbork, który przegrał w Żmigrodzie 2:4. Obie bramki nasz zespół zdobył w ostatnich dwóch minutach. Rozmiary porażki zmniejszyli Marcel Jaszczyk i Patryk Moś.

W tabeli Stal zajmuje dziewiąte miejsce, a MKS jest piętnasty.