Pierwszeństwo mają kluby, ale amatorzy też mogą pograć. MOSiR otwiera obiekty sportowe na nowych zasadach
Maksymalnie 6 osób, pierwszeństwo dla opolskich klubów sportowych, zamknięte szatnie, a amatorzy jak znajdą wolny termin, to muszą wyznaczyć osobę odpowiedzialną za grupę. Tak będzie wyglądała w najbliższym czasie rzeczywistość na obiektach sportowych należących do MOSiR-u w Opolu.
Ponadto osoba odpowiedzialna za grupę będzie musiała posiadać środki do dezynfekcji i pilnować, aby każdy przed wejściem i wyjściem z obiektu umył nimi ręce.
- Otworzyliśmy miejskie Orliki, stadion lekkoatletyczny i centrum sportu - mówi Aleksandra Raś, rzecznik prasowy MOSiR-u.
- Za weryfikację posiadania odpowiednich środków do dezynfekcji i korzystania z nich przed i po wyjściu z obiektu, będzie odpowiedzialny trener obecny na zajęciach. Będzie musiał pilnować również zasad dystansowania społecznego. Zawodnicy, których może być maksymalnie sześciu, w drodze na obiekt muszą mieć zakryte usta i nos. Podczas treningu nie ma takiego obowiązku. Czas przebywania jednej grupy na obiekcie został skrócony do 60 minut - dodaje Aleksandra Raś.
Rodzice i opiekunowie niepełnoletnich zawodników będą musieli poczekać w samochodzie lub przyjechać po zakończeniu treningu, ponieważ trybuny pozostaną zamknięte.
- Otworzyliśmy miejskie Orliki, stadion lekkoatletyczny i centrum sportu - mówi Aleksandra Raś, rzecznik prasowy MOSiR-u.
- Za weryfikację posiadania odpowiednich środków do dezynfekcji i korzystania z nich przed i po wyjściu z obiektu, będzie odpowiedzialny trener obecny na zajęciach. Będzie musiał pilnować również zasad dystansowania społecznego. Zawodnicy, których może być maksymalnie sześciu, w drodze na obiekt muszą mieć zakryte usta i nos. Podczas treningu nie ma takiego obowiązku. Czas przebywania jednej grupy na obiekcie został skrócony do 60 minut - dodaje Aleksandra Raś.
Rodzice i opiekunowie niepełnoletnich zawodników będą musieli poczekać w samochodzie lub przyjechać po zakończeniu treningu, ponieważ trybuny pozostaną zamknięte.