Odra Opole przed szansą na odczarowanie wyjazdów. Dziś (24.11) mecz w Suwałkach z Wigrami
Piłkarze opolskiej Odry są jedynymi, którym nie udało się odnieść wyjazdowego zwycięstwa na zapleczu ekstraklasy. Na osiem spotkań rozegranych na obcym terenie podopieczni Mariusza Rumaka trzy razy zremisowali i pięć razy przegrali.
- Niestety daliśmy się ponieść emocjom - mówi Rafał Niziołek, pomocnik Odry. - Przy prowadzeniu 2:1 źle zareagowaliśmy. Chcieliśmy dalej przeć do przodu, wiedząc jaką mamy statystykę na wyjazdach. Niestety skończyło się to dla nas bardzo źle. To są te momenty, które musimy poprawić, bo chcąc być drużyną, która chce coś znaczyć w tej lidze, to nie możemy tak grać na wyjazdach.
Dziś Odra będzie miała okazję przełamać fatalną serię. W Suwałkach zmierzy się z będącymi w strefie spadkowej Wigrami.
- Wierzymy, że zakończymy tę serią - dodaje Niziołek. - Jedziemy na Wigry z takim nastawieniem, żeby ten mecz wygrać. Na pewno zmienimy taktykę i myślę, że to przyniesie korzyść w postaci trzech punktów. Na wyjeździe nie wygraliśmy również w poprzedniej rundzie tamtego sezonu, więc jest to nasza bolączka.
Początek spotkania w Suwałkach o godzinie 15.