- Za przygotowanie do najbliższego meczu jest odpowiedzialny asystent trenera Łukasz Ganowicz - mówi Wojciech Smolnik, wiceprezes MKS-u.

- Jest pełna mobilizacja, rozmawiamy z zawodnikami, bardzo chcą ten mecz wygrać. Żyje nadzieją, że będzie dobrze, ponieważ uważam, że tę drużynę stać na spokojne wygrywanie meczy w II lidze. Tak szczerze to nie zdiagnozowaliśmy przyczyny naszej słabej postawy, ale liczymy, że ten impuls związany ze zmianą trenera pozytywnie wpłynie na drużynę – dodaje.

- Dotychczas mieliśmy problem ze strzelaniem bramek, ale liczmy, że Damian Warchoł jak i Dawid Wolny w końcu się przełamią i zaczną regularnie zdobywać bramki - dodaje Smolnik.

MKS Kluczbork po 10. kolejkach II ligi piłkarskiej zajmuje zagrożone degradacją, przedostatnie 17. miejsce w ligowej tabeli.