Odra zremisowała w Niepołomicach
Do 89 minuty nic nie zapowiadało remisu w meczu, w którym Odra Opole była lepsza i prowadziła od 21 minuty z Puszczą Niepołomice.
Opolanie zaczęli źle. W 10 minucie fenomenalnie zachował się bramkarz Odry Tobiasz Weinzettel, który z najbliższej odległości obronił strzał głową Marcina Orłowskiego. W 21 minucie opolanie objęli prowadzenie. W zamieszaniu w polu karnym piłkę kopnął Łukasz Staroń, a ta odbiła się bezwładnie od nóg trzech zawodników Puszczy i ostatecznie po nodze Michała Czarnego wpadła do bramki. Oba zespoły w tej części gry miały jeszcze po jednej dogodnej sytuacji, ale wynik nie uległ zmianie.
Drugą część meczu znakomicie zaczęli opolanie. Bardzo dobra gra linii defensywnej pozwalała na wyprowadzanie szybkich kontr. Po jednej z nich w 55 minucie powinno być 2:0, niestety Łukasz Staroń był na pozycji spalonej. Obaj trenerzy dokonali zmian, a to zaowocowało szybka grą w ataku obu zespołów. Kiedy wydawało się, że siódma wygrana Odry w sezonie stanie się faktem, w 90 minucie po bardzo kontrowersyjnej decyzji sędziego Jacka Lisa, który pokazał faul w polu karnym skutecznie "11" egzekwował Piotr Stawarczyk i mecz zakończył się remisem 1:1.
Drugą część meczu znakomicie zaczęli opolanie. Bardzo dobra gra linii defensywnej pozwalała na wyprowadzanie szybkich kontr. Po jednej z nich w 55 minucie powinno być 2:0, niestety Łukasz Staroń był na pozycji spalonej. Obaj trenerzy dokonali zmian, a to zaowocowało szybka grą w ataku obu zespołów. Kiedy wydawało się, że siódma wygrana Odry w sezonie stanie się faktem, w 90 minucie po bardzo kontrowersyjnej decyzji sędziego Jacka Lisa, który pokazał faul w polu karnym skutecznie "11" egzekwował Piotr Stawarczyk i mecz zakończył się remisem 1:1.