Nie żyje Jerzy Stuhr. Wystąpił na festiwalu, ma też gwiazdę na rynku Opolu
Nie żyje Jerzy Stuhr - artysta uznawany za jednego z najwybitniejszych polskich aktorów, a także reżyser i profesor sztuk teatralnych. Do historii przeszedł też jego występ podczas 15. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu, gdzie zaśpiewał "Śpiewać każdy może".
- To było w hotelu Opole, pół godziny po północy. Byliśmy w składzie: Jonasz Kofta, Stanisław Syrewicz, Friedman, Młynarski przy okazji festiwalu - wspominał. - Jonasz od razu na serwetce napisał "Śpiewać każdy może" i jakoś to trwało. A pan Syrewicz mówi: O, miałem kiedyś taką w kabarecie pioseneczkę. I już wyliśmy po półgodzinie na całe Opole. I jak ja to zaśpiewałem, to od razu dziennikarze wszyscy mówią do konkursu! Grand Prix! - podkreślał.
Artysta wystąpił w wielu filmach i sztukach teatralnych. Do najpopularniejszych obrazów filmowych z jego udziałem należą: "Szansa" i "Wodzirej" w reż. Feliksa Falka, "Obywatel Piszczyk" w reż. Andrzeja Kotkowskiego, "Persona non grata" w reż. Krzysztofa Zanussiego czy "Amator" w reż. Krzysztofa Kieślowskiego. Dużą popularność przyniosły mu komedie Juliusza Machulskiego: "Seksmisja" oraz "Kingsajz".
Jerzy Stuhr zmarł w wieku 77 lat.