"Bohaterowie plebiscytów" na placu Wolności w Opolu
"Bohaterowie plebiscytów" to tytuł wystawy ustawionej na placu Wolności w Opolu. Prezentuje ona sylwetki 31 działaczy na rzecz przyłączenia Górnego Śląska oraz Warmii, Mazur i Powiśla do II RP.
- To osoby, które prowadziły propagandę na rzecz Polski - mówił prof. Michał Lis z Instytutu Śląskiego. - Głosowali za przyłączeniem tych spornych ziem do odradzającego się, potem już odrodzonego państwa polskiego, dlatego że to jest ich ojczyzna, ich wspólnota językowa, kulturowa, a także religijna na południu, bo na północy nie bardzo, gdyż tam akurat ewangelicy przeważali, a w Polsce ewangelicy nie przeważają - dodaje.
- Podobnych plebiscytów w Europie w owym czasie było więcej - zaznaczył Piotr Pałys, kierownik Zakładu Badań Śląskoznawczych w Instytucie Śląskim. - Na pograniczu belgijsko-niemieckim takowy plebiscyt odbył się, ale także w Karyntii, w Szlezwiku czy Holsztynie. Nigdzie ta szlachetna skądinąd idea, aby stworzyć takie idealne warunki, w których ludność może wypowiedzieć się w sposób nieskrępowany o swojej chęci przynależności narodowej nie sprawdziła się. W Cieszynie była całkowita kompromitacja, bo tam do plebiscytu nie doszło - dodaje.
Ekspozycję przygotowali wspólnie Instytut Śląski w Opolu oraz Instytut Północny w Olsztynie.
- Podobnych plebiscytów w Europie w owym czasie było więcej - zaznaczył Piotr Pałys, kierownik Zakładu Badań Śląskoznawczych w Instytucie Śląskim. - Na pograniczu belgijsko-niemieckim takowy plebiscyt odbył się, ale także w Karyntii, w Szlezwiku czy Holsztynie. Nigdzie ta szlachetna skądinąd idea, aby stworzyć takie idealne warunki, w których ludność może wypowiedzieć się w sposób nieskrępowany o swojej chęci przynależności narodowej nie sprawdziła się. W Cieszynie była całkowita kompromitacja, bo tam do plebiscytu nie doszło - dodaje.
Ekspozycję przygotowali wspólnie Instytut Śląski w Opolu oraz Instytut Północny w Olsztynie.