Uczennica głubczyckiego Rolniczaka w gronie finalistów ogólnopolskiego konkursu kaligraficznego
Nicola Fuhs, uczennica III klasy architektury krajobrazu w Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Głubczycach, została finalistką V Ogólnopolskiego Konkursu Kaligraficznego im. Janusz Korzeniowskiego w Warszawie. Do pierwszego etapu konkursu zgłosiło się 2,5 tysiąca osób.
- Trzeba mieć dużo cierpliwości, dużo czasu, dużo pracy i takiego samozaparcia. W Warszawie każdy miał swoją osobną ławkę i mieliśmy dwie godzinny na napisanie jednego zdania. Dwie godziny dla kogoś, kto nie jest w tym temacie, może wydawać się długie. Na początku nawet się stresowałam, że to może być za mało czasu. Napisanie każdej literki zajmuje sporo czasu. Wykonanie ozdobień. Dwie godziny, uważam, że jest to optymalny czas na tego typu zadanie.
- Tegoroczny konkurs miał trzystopniowe eliminacje. Na każdym etapie uczniowie mieli napisać zdanie, które było podane wcześniej - tłumaczy Renata Korus, nauczycielka w głubczyckim ''Rolniczaku'', koordynująca przygotowania do konkursu.
- Oceniane było i piękno pisma, i też różnego rodzaju ozdobniki, bo można było użyć inicjału, można było użyć w zależności od kroju pisma, które się wybrało – floratur, czyli takich zdobień, i iluminacji. Uczniowie byli podzieleni na trzy trzy kategorie: dla klas IV-VI, dla klas VII-VIII i dla uczniów szkół ponadpodstawowych. W tej trzeciej kategorii do finału zakwalifikowało się 27 osób, w tym moja uczennica. Jestem niezmiernie dumna.
Dodajmy, że wszyscy finaliści musieli jak najdokładniej napisać tekst z ''Powrotu króla'', ostatniego tomu powieści ''Władca Pierścieni'' Tolkiena.