Gruntowna przebudowa trwała tak długo, bo magistrat opierał się o dotacje pozyskiwane z różnych źródeł - w sumie zrealizowano pięć projektów. - To praktycznie nowa sala - mówi burmistrz Andrzej Jasiński.

- To znaczy, że w trakcie remontu była tam piaskownica. Na nowo wybudowane zostały pochyły w sali oraz scena. Scena wyłożona jest czarnymi, jesionowymi deskami. Ona jest bardzo duża, bo ma ponad sto metrów kwadratowych.

Po przebudowie liczba miejsc siedzących zmniejszyła się do 300. - Między fotelami musi być większa przerwa, a same fotele są szersze - tłumaczy Andrzej Jasiński.

- Cała sala jest bardzo funkcjonalna. Są podjazdy dla niepełnosprawnych i specjalne miejsca dla osób z dysfunkcjami. Scena została trochę obniżona, więc nawet w pierwszych rzędach widzi się artystów normalnie i nie trzeba zadzierać głowy.

W kolejnych etapach sala zyska też funkcję kinową. Do tego będzie potrzebny będzie sprzęt do pokazywania filmów, nagłośnienie i oświetlenie.