Przypomnijmy, Centrum Kultury w Kluczborku 1 lipca zastąpi Kluczborski Dom Kultury i Młodzieżowy Dom Kultury, a nowa jednostka będzie zarządzana przez gminę. Jak mówi Jarosław Paluch, dyrektor KDK, statut nie ma drastycznych zmian, a jest bardziej nowoczesny i zgodny z obowiązującymi przepisami. - Mamy nowoczesne i symboliczne logo - dodaje.

- Charakterystyczne "C" i "K", gdzie w centrum "C" jest symbol półkola. To pokazuje, że chcemy skoncentrować całą kulturę kluczborską wokół swoich działań. Chcemy być otwarci na szeroko rozumianego odbiorcę, aby każdy mógł przyjść do tego miejsca i znaleźć dla siebie alternatywne zajęcie.

Nauczyciele MDK-u dostali oferty pracy w nowej jednostce, ale na innych zasadach. Jarosław Paluch zapewnia, że rozumie frustracje pracowników MDK-u.

- Ci, którzy oczywiście będą zainteresowani, wejdą na etaty instruktorskie. Staną się animatorami kultury na 40-godzinnym tygodniu pracy. Rzecz jasna to więcej pracy i więcej czasu poświęconego na kulturę, ale taka jest kolej rzeczy. Niezbyt zdrowy był fakt, że w Kluczborku funkcjonowały dwa domy kultury, bo one niejednokrotnie traktowały siebie jako konkurencję.

Skąd zmiany? Zadłużonego po uszy starostwa nie stać na utrzymywanie MDK-u, które kosztuje 700 tysięcy złotych w skali roku.