Utytułowana solistka i niecodzienna 'cadenza' - mocne wejście Filharmonii Opolskiej w 69. sezon artystyczny
Nowy sezon artystyczny 2020/2021 w Filharmonii Opolskiej im. Józefa Elsnera został oficjalnie zainaugurowany dźwiękami dzieł Ludwiga van Beethovena i patrona filharmonii. Takie zestawienie kompozytorów nie jest przypadkowe, bowiem dotychczasowe, bogate plany koncertowe, które miały uczcić przypadającą w tym roku 250. rocznicę urodzin Ludwiga van Beethovena, pokrzyżowała pandemia i jej następstwa. Muzyka klasyka wiedeńskiego ma się jednak sukcesywnie pojawiać na kolejnych koncertach. Od kilku lat w programie koncertu inauguracyjnego znajduje się także jedno z dzieł patrona filharmonii Józefa Elsnera, stąd w piątkowy (02.10) wieczór zabrzmiała jedyna zachowana symfonia tego twórcy.
- Chciałam spróbować coś nowego, coś szalonego - przyznaje skrzypaczka. - Kadencja została napisana przez Alfreda Schnittke. On bardzo dużo używał muzyki Szostakowicza, Bartóka. Większość solistów gra wersję Kreislera, a kiedy po raz pierwszy usłyszałam Gidona Kremera, który wykonywał tę kadencję, stwierdziłam, że to jest za bardzo szalone, ale później sama spróbowałam, zaczęłam grać. I właśnie wykonując ten utwór, chcę przekazać to muzykom, publiczności, żeby byli otwarci, żeby nie oceniać za bardzo, zbyt dużo albo zbyt wcześnie. Sam Beethoven również skomponował dosyć dziwną kadencję, której nikt nie gra.
Dodajmy, że Radio Opole jest patronem medialnym wszystkich wydarzeń organizowanych przez Filharmonię Opolską. Warto też zaznaczyć, że choć znane są plany koncertowe na najbliższe tygodnie, mogą one jednak ulegać modyfikacjom. Warto więc śledzić na bieżąco informacje na ten temat, także w serwisach informacyjnych Radia Opole.