Opole: teatr nieczynny, aktorzy czekają, ale prace remontowe trwają
Teatr im. Jana Kochanowskiego w Opolu przechodzi remont i modernizację. Ze względu na pandemię koronawirusa, teatr zawiesił swoją działalność weekendową, którą prowadził na scenie Modelatornia.
- Przychodzę głównie po to, żeby wprowadzać nowe rozporządzenia w związku z bezpieczeństwem dla naszych pracowników. I również z budową, która się toczy na różnych płaszczyznach. Przed teatrem dźwigi pracują. Mam nadzieje, że przepisy, które będą obostrzone, pozwolą nam na normalne utrzymanie placu budowy. I po to, żeby z pełną parą, tak jak zapowiadaliśmy, na jesieni wrócić - podkreśla dyrektor.
Razem z zespołem artystycznym dyrektor Rakowski zastanawia się, jak maksymalnie załagodzić obecną sytuację aktorów.
- Ci wszyscy, którzy mają możliwość współpracy z jednostkami kultury w jednostkach budżetowych, mogą powiedzieć, że są w szczęśliwej sytuacji do tego nieszczęścia. Bo są pewne procedury, które ich chronią. Natomiast bardziej się martwię o całą rzeszę kolegów, których jest ponad 90 procent, w stosunku do teatrów budżetowych, teatrów publicznych, którzy żyją od projektu do projektu, którzy żyją od roli do roli - dodaje Rakowski.
Prace remontowe mają zakończyć się jesienią tego roku. Ostatnią premierą teatru była koprodukcja z Teatrem im. Horzycy w Toruniu. Premiera spektaklu "Gargantua i Pantagruel" miała miejsce 22 lutego w Toruniu.
Teatr apeluje do swoich widzów, by nie zwracali wcześniej kupionych biletów, a wymienili je na bilety otwarte.