O historii opolskich dagerotypów opowiadano w WBP
Zygmunt Wielowiejski przyjechał do Opola, by promować swoją książkę, która jest pracą naukową dotyczącą początków fotografii w Opolu. Książka nosi tytuł "Historia fotografii w Opolu w latach 1839-1860".
- Mogę stwierdzić, że fotografia brała udział w rewolucji kulturalno-gospodarczej w ówczesnej Europie - podkreśla Zygmunt Wielowiejski. - Pozmieniała się świadomość Europejczyków. Zmieniła się świadomość ludzi. Bo przecież ludzie byli przygotowani do innego odbioru obrazu rzeczywistości, często kreowanego przez malarzy.
- Musimy pamiętać, że wtedy fotografia nie była taka, jak dziś - dodaje Bogusław Szybkowski, opolski wydawca i pasjonat fotografii. - Tu znalazł chyba siedemnastu fotografów, którzy to w zasadzie fotografowie przyjezdni. Przyjeżdżali, byli tydzień, dwa, miesiąc i wyjeżdżali. Wtedy fotografia była bardzo droga. To była dagerotypia, czyli fotografia na płytkach posrebrzanych.
Spotkanie odbyło się w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej w Opolu, pod patronatem Radia Opole.
- Musimy pamiętać, że wtedy fotografia nie była taka, jak dziś - dodaje Bogusław Szybkowski, opolski wydawca i pasjonat fotografii. - Tu znalazł chyba siedemnastu fotografów, którzy to w zasadzie fotografowie przyjezdni. Przyjeżdżali, byli tydzień, dwa, miesiąc i wyjeżdżali. Wtedy fotografia była bardzo droga. To była dagerotypia, czyli fotografia na płytkach posrebrzanych.
Spotkanie odbyło się w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej w Opolu, pod patronatem Radia Opole.