- Ulubioną historią dzieci jest "Młynek", bo to jest najweselsza piosenka z naszego repertuaru - mówi Dagmara Żabska z Teatru Figur w Krakowie. - To jest historia o młynku, który sprawił, że Bałtyk jest słony. Co ciekawe, w naszym spektaklu są chyba cztery różne młynki, żeby opowiedzieć tę historię potrzebowaliśmy wyciąć je w czterech różnych rozmiarach. Jest piękna historia o księżniczce Egle, która zakochała się w wężu morskim, a on jak to bywa w legendach, przeistoczył się w pięknego mężczyznę. Ta historia nie ma happy endu. Jest wątek o zazdrosnych wujkach, którzy próbowali wykraść tajemnicę od dzieci. Krwawo to się kończy, dużo krwawiej niż w naszym spektaklu - dodaje.

- Ten temat jest mało eksplorowany u nas - mówi odpowiedzialny za kompozycję i koncepcję tego widowiska Tomasz Krzyżanowski. - Pomyślałem więc, że to będzie ciekawe, aby zająć się baśniami, legendami tych krajów. Z każdym z nich mamy coś wspólnego przez dostęp do Bałtyku. Chciałem to zbadać, czy rzeczywiście w tych baśniach i legendach są jakieś podobieństwa i jak to kulturowo prezentuje się na różnych obszarach - dodaje.

Na koncert złożyło się 10 odrębnych opowieści. Wszystkie wyśpiewane przez artystów. Festiwal teatrów lalek trwa do piątku (10.05). Radio Opole jest patronem medialnym tego wydarzenia.