Dobre rockowe granie w Studiu M [FILM, ZDJĘCIA]
Kolejny koncert w legendarnym Studiu M Radia Opole okazał się dużym sukcesem. Tym razem na scenie naszego studia nagrań wystąpiła wrocławska formacja LoTH.
Grupa wydała swoją pierwszą płytę długogrającą zatytułowaną "Between Terminal God" i jest to autentyczna płyta długogrająca, bo wydana na czarnym krążku.
- Jesteśmy autentyczni i rockowi - podkreśla twórca zespołu Maciej Sołtys - wokalista zespołu. - To jest zespół zwyczajny można powiedzieć, ale taki, który się trzyma jednak kanonu rockowego. Rock wydaje mi się na świecie, w Polsce jest odwrotnie trochę. Przypominamy, że w ogóle ten gatunek jest. Nie rock popowy, nie rock, jakiś tam, tylko po prostu rock.
- Występ w Radiu Opole był dla nas bardzo ważny, bo jest to miejsce, gdzie grany jest autentyczny rock - dodaje wokalista - To jest coś niesamowitego właściwie. Mieliśmy okazję zająć trzecie miejsce w takim reaktywowanym festiwalu Młodych Talentów, gdzie między innymi Czesław Niemen wygrywał ten festiwal. Jeździmy właśnie w takie miejsca. Natomiast Radio Opole i w ogóle scena opolska i cała otoczka z tym związana, to jest niesamowita historia i mam nadzieję też na przyszłość jakaś wskazówka, że nie warto, po prostu, oszukiwać ludzi. Trzeba grać z serca.
Pierwsza część koncertu była transmitowana w audycji "Rewiry kultury". Koncerty w Studiu M z udziałem publiczności cieszą się dużą popularnością. Za tydzień kolejny koncert.
- Jesteśmy autentyczni i rockowi - podkreśla twórca zespołu Maciej Sołtys - wokalista zespołu. - To jest zespół zwyczajny można powiedzieć, ale taki, który się trzyma jednak kanonu rockowego. Rock wydaje mi się na świecie, w Polsce jest odwrotnie trochę. Przypominamy, że w ogóle ten gatunek jest. Nie rock popowy, nie rock, jakiś tam, tylko po prostu rock.
- Występ w Radiu Opole był dla nas bardzo ważny, bo jest to miejsce, gdzie grany jest autentyczny rock - dodaje wokalista - To jest coś niesamowitego właściwie. Mieliśmy okazję zająć trzecie miejsce w takim reaktywowanym festiwalu Młodych Talentów, gdzie między innymi Czesław Niemen wygrywał ten festiwal. Jeździmy właśnie w takie miejsca. Natomiast Radio Opole i w ogóle scena opolska i cała otoczka z tym związana, to jest niesamowita historia i mam nadzieję też na przyszłość jakaś wskazówka, że nie warto, po prostu, oszukiwać ludzi. Trzeba grać z serca.
Pierwsza część koncertu była transmitowana w audycji "Rewiry kultury". Koncerty w Studiu M z udziałem publiczności cieszą się dużą popularnością. Za tydzień kolejny koncert.