Elita artystów będzie prezentować się na pograniczu polsko-czeskim
![W „Galerii na Poddaszu” POK można już oglądać wystawę malarstwa Martiny Rožanskiej z Czech oraz Beaty Fertały-Harlender [zdj. Jan Poniatyszyn]](public/info/2017/2017-10-27_150913946110.jpg)
W „Galerii na Poddaszu” POK można już oglądać wystawę malarstwa Martiny Rožanskiej z Czech oraz Beaty Fertały-Harlender [zdj. Jan Poniatyszyn]
Każdego miesiąca raz w Prudniku, raz w Krnovie prezentować się będą znane postaci świata sztuki z obu krajów. Przez dwa lata wspólny projekt realizować będą instytucje kulturalne z tych miast. W ramach tego przedsięwzięcia, pod hasłem „Sztuka nas łączy”, odbywać się będą wystawy oraz towarzyszące im koncerty.
- Jest to efekt wieloletniej już współpracy z MIKS Krnov, który jest naszym odpowiednikiem za południową granicą - mówi Ryszard Grajek, dyrektor Prudnickiego Ośrodka Kultury. – Nowy projekt zakłada import czeskich artystów z tzw. pierwszej półki, a więc plastyków, grafików, fotografików, rzemieślników oraz z innych dziedzin sztuki. Zapraszać będziemy też naszych krajowych twórców. Chcemy, tu na pograniczu, w Prudniku i Krnovie organizować spotkania z tymi ludźmi. Będą to artystyczne prezentacje tych znaczących postaci.
- Takie prezentacje mają też walory edukacyjne – podkreśla dyrektor Grajek. – Chcemy pokazywać trendy światowe, a więc to, co można oglądać potem gdzieś w galeriach berlińskich, Londynu, czy Paryża. Chcemy pomagać w odbiorze tych niełatwych prac, ale trzeba najpierw dojrzeć do pewnych rzeczy przyjść, posłuchać artystów i porozmawiać z nimi.
Wstęp na te imprezy jest bezpłatny. W minionych latach ze swoim odpowiednikiem w Krnovie Prudnicki Ośrodek Kultury zrealizował 11 projektów artystycznych dofinasowanych z funduszy unijnych. W tym roku oba miasta obchodziły 15-lecie partnerstwa.
- Takie prezentacje mają też walory edukacyjne – podkreśla dyrektor Grajek. – Chcemy pokazywać trendy światowe, a więc to, co można oglądać potem gdzieś w galeriach berlińskich, Londynu, czy Paryża. Chcemy pomagać w odbiorze tych niełatwych prac, ale trzeba najpierw dojrzeć do pewnych rzeczy przyjść, posłuchać artystów i porozmawiać z nimi.
Wstęp na te imprezy jest bezpłatny. W minionych latach ze swoim odpowiednikiem w Krnovie Prudnicki Ośrodek Kultury zrealizował 11 projektów artystycznych dofinasowanych z funduszy unijnych. W tym roku oba miasta obchodziły 15-lecie partnerstwa.
