Anna Dymna o książce "Warto mimo wszystko" w MBP w Opolu
Tłumy opolan przybyły na spotkanie z Anną Dymną. Aktorka mówiła w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Opolu o książce pt. "Warto mimo wszystko". Jest to wywiad-rzeka, który przeprowadził z nią Wojciech Szczawiński.
Artystka opowiedziała w książce o swojej karierze, życiu prywatnym oraz zaangażowaniu w działalność charytatywną. Jak podkreśla w dzieciństwie nigdy nie chciała być aktorką.
- Chciałam być najpierw mikrobiologiem morskim - mówi Dymna. - Nie wiedziałam, co prawda, co to znaczy, ale tak to nazwałam. Myślałam, że będę chodzić po dnach mórz i oceanów i zbierać muszelki oraz oglądać rybki. Potem, jak już byłam starsza, to koniecznie chciałam być psychologiem klinicznym. Chciałam pracować z ludźmi, którzy mają kłopoty ze sobą, z dziećmi, które nie mają rodziców. Tak sobie to wymyśliłam. Zresztą złożyłam papiery na psychologię na UJ, ale też do szkoły teatralnej i pech chciał, że się tam dostałam (śmiech). Trochę żartuję, ale rzeczywiście chciałam być psychologiem - wspomina.
Spotkanie z artystką w Opolu prowadził poeta, publicysta i dziennikarz - Wojciech Bonowicz.
- Chciałam być najpierw mikrobiologiem morskim - mówi Dymna. - Nie wiedziałam, co prawda, co to znaczy, ale tak to nazwałam. Myślałam, że będę chodzić po dnach mórz i oceanów i zbierać muszelki oraz oglądać rybki. Potem, jak już byłam starsza, to koniecznie chciałam być psychologiem klinicznym. Chciałam pracować z ludźmi, którzy mają kłopoty ze sobą, z dziećmi, które nie mają rodziców. Tak sobie to wymyśliłam. Zresztą złożyłam papiery na psychologię na UJ, ale też do szkoły teatralnej i pech chciał, że się tam dostałam (śmiech). Trochę żartuję, ale rzeczywiście chciałam być psychologiem - wspomina.
Spotkanie z artystką w Opolu prowadził poeta, publicysta i dziennikarz - Wojciech Bonowicz.