Nagrody za osiągnięcia w dziedzinie kultury rozdane
Spośród 21 nominowanych w pięciu kategoriach wybrano laureatów nagrody prezydenta Opola za osiągnięcia w dziedzinie kultury. Gala odbyła się w opolskim Teatrze Lalki i Aktora.
Nagrodę honorową otrzymał Tadeusz Soroczyński - poeta oraz animator kultury na Opolszczyźnie. Nagrodę specjalną kapituła postanowiła przyznać chórmistrzyni i pedagogowi, Ludmile Wocial-Zawadzkiej. W kategorii animator kultury nagrodzono trenera wokalnego i emisji głosu Darię Pakosz. Profesor dr hab. Piotr Obracaj z Politechniki Opolskiej został nagrodzony za ochronę dziedzictwa kultury. Nagroda promocyjna trafiła do Piotra Zioły.
- Jestem zaskoczony tą nagrodą, bo tak jak mówiłem na scenie, jestem dopiero na początku mojej drogi muzycznej - mówi Piotr Zioła. - Jestem po debiutanckiej płycie, na pewno jeszcze wiele przede mną. Nie chcę na tym poprzestać. Mam nadzieję, że nagroda w tak młodym wieku i we wczesnym okresie działalności mi nie zaszkodzi, ale na pewno bardzo za nią dziękuję. Przy okazji mogłem odwiedzić moją mamę, bo na co dzień mieszkam w Warszawie - dodaje.
Wśród nominowanych do nagrody promocyjnej był także aktor Opolskiego Teatru Lalki i Aktora, Jakub Kowalczyk.
- To na pewno wielka radość, też ze względu na towarzystwo, w jakim byłem nominowany - mówi Kowalczyk. - Zawsze jest miło, gdy ktoś dostrzega pracę, bo to znaczy, że to co robimy ma sens. Zwłaszcza, że jestem na początku mojej drogi w Opolu - dodaje.
Uroczystą galę stylizowaną na lata 20-te XX wieku zakończył występ Żanety Plotnik.
- Jestem zaskoczony tą nagrodą, bo tak jak mówiłem na scenie, jestem dopiero na początku mojej drogi muzycznej - mówi Piotr Zioła. - Jestem po debiutanckiej płycie, na pewno jeszcze wiele przede mną. Nie chcę na tym poprzestać. Mam nadzieję, że nagroda w tak młodym wieku i we wczesnym okresie działalności mi nie zaszkodzi, ale na pewno bardzo za nią dziękuję. Przy okazji mogłem odwiedzić moją mamę, bo na co dzień mieszkam w Warszawie - dodaje.
Wśród nominowanych do nagrody promocyjnej był także aktor Opolskiego Teatru Lalki i Aktora, Jakub Kowalczyk.
- To na pewno wielka radość, też ze względu na towarzystwo, w jakim byłem nominowany - mówi Kowalczyk. - Zawsze jest miło, gdy ktoś dostrzega pracę, bo to znaczy, że to co robimy ma sens. Zwłaszcza, że jestem na początku mojej drogi w Opolu - dodaje.
Uroczystą galę stylizowaną na lata 20-te XX wieku zakończył występ Żanety Plotnik.