- Śmieci z całej okolicy przynoszono na granice wsi i spalano w wielkim ognisku - mówi Elżbieta Oficjalska z Muzeum Wsi Opolskiej

- Sprzątało się wtedy domy, wymiatało się wszystko to, co pozostało po zimie. Śmieci wynosiło się na wzgórze i wspólnie paliło. Młodzi chłopcy przygotowywali specjalne czapy na miotłach, które były namaczane w nafcie i podpalane z tego ogniska. To był powszechny zwyczaj. W ten sposób symbolicznie żegnano czas postu - dodaje Oficjalska.

Przed laty w Wielką Środę zakopywano również kwas żurowy oraz śledzie, które dominowały w jadłospisie wielkopostnym.

Do dziś zwyczaje związane z paleniem ognisk kultywowane są m.in w Krapkowicach.