Fotograf Jerzy Dziedziczak zdradził nam, jaki jest sekret wykonania dobrego zdjęcia artystom występującym na scenie.

- Moja metoda polega na fotografowaniu samogłosek - mówi fotograf. - Oczywiście wymagana jest przy tym znajomość tekstu piosenek, żeby wiedzieć, kiedy ta samogłoska się pojawi. Wtedy człowiek wygląda najlepiej. Wszystkie spółgłoski niestety wyglądają słabo na zdjęciu. Moja rada dla przyszłych fotografów koncertów: fotografujcie samogłoski - dodaje.

Na czym polega fotogeniczność, zdaniem Jerzego Dziedziczaka?

- Ująłbym to statystycznie - odpowiada fotograf. - Robisz komuś 10 zdjęć, osoba fotogeniczna ma 9 udanych, a nie fotogeniczna ma tylko jedno. W praktyce myślę, że odpowiada za to anatomia. To jest uzależnione od ilości aktywnych mięśni na twarzy. Im więcej, tym gorzej - dodaje.

Na wystawie nie tylko można zobaczyć fotografie, ale także posłuchać piosenek każdego z artystów. Ekspozycja będzie prezentowana w opolskiej MBP do 25 marca.