To był rok wyzwań dla opolskich rolników. Po trudnej pracy był czas na życzenia i opłatek
Najpierw były protesty, potem wiosenne przymrozki, susza, a na koniec powódź. Dla opolskich rolników był to rok pełen wyzwań i trudności. Teraz przyszedł czas na podsumowania i rozmowy o tym, co dalej. Okazją do tego było spotkanie wigilijne organizacji rolniczych.
- Mieliśmy ciężkie czasy, jeżeli chodzi o anomalie pogodowe, więc rolnictwo nie miało lekko - dodaje Jacek Kopaniecki, przewodniczący rady powiatowej Izby Rolniczej powiatu głubczyckiego.
Łukasz Smolarczyk, wiceprezes Izby Rolniczej w Opolu zwraca uwagę, że za wszystkimi producentami rolnymi czas wytężonej pracy. - Dziękujemy za to, co mamy i prosimy, żeby ten przyszły rok był trochę lepszy, jeżeli chodzi o warunki atmosferyczne.
- Zaczynaliśmy ten rok w warunkach jakiegoś protestu, totalnego sporu między sobą, a dzisiaj łamiemy się opłatkiem, dziękujemy sobie. To znaczy, że coś przez ten rok wypracowaliśmy - dodaje Piotr Pośpiech, wicewojewoda opolski.
W spotkaniu wigilijnym wzięli udział delegaci Izb Rolniczych w regionie, przedstawiciele organizacji rolniczych czy kół gospodyń wiejskich.