Powiat kędzierzyńsko-kozielski to kolejny samorząd, który stara się o możliwość stacjonowania na swoim terenie żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej.

W ocenie starosty Artura Maruszczaka, nie brakuje argumentów za zlokalizowaniem takich oddziałów właśnie w tym powiecie, a taki plan miał też potwierdzić wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk.

Decyzję mogła przyspieszyć sytuacja powodziowa, która pokazała, jak szybko i skutecznie niosą pomoc na miejscu właśnie "terytorialsi".

- Myślę, że argumenty przemawiają za Kędzierzynem-Koźlem dosyć poważnie i jestem się w stanie zmierzyć na takowe z każdym i jesteśmy w stanie potwierdzić, że Kędzierzyn-Koźle czy nasz powiat jest tym miejscem, w którym powinien stacjonować pododdział czy pododdziały WOT - nie miał wątpliwości Artur Maruszczak.

W ocenie starosty kędzierzyńsko-kozielskiego, wrześniowa powódź powinna pomóc w szybszym ukończeniu budowy obwałowań w strategicznych powodziowo miejscach powiatu, na przykład w okolicach Dziergowic na granicy ze Śląskiem, Bierawy, ale także Poborszowa czy Mechnicy, gdzie są stare, wymagające pilnej naprawy obwałowania.

W Porannej Rozmowie Radia Opole pytaliśmy też o sytuację szpitala powiatowego.

- Plan naprawczy szpitala, który ma siedemnaście oddziałów, jest wdrożony i wierzymy, że da dobre efekty. Z drugiej jednak strony trzeba mieć pieniądze na inwestycje, a to na dziś około 100 mln złotych - wyjaśnił starosta Artur Maruszczak.

- Na tle innych szpitali nie wygląda tak źle, ale jednak wynik finansowy jest ujemny w ostatnich latach, więc chcemy tę sytuację poprawić z jednej strony, a z drugiej musimy mieć pieniądze na inwestycje, żeby realizować zadania szpitala. Musimy mieć program inwestycyjny, a dziś oceniamy go na jakieś sto milionów złotych. Ani powiat, ani szpital nie są w stanie wygenerować tych środków - dodał samorządowiec.

Szpital powiatowy w Kędzierzynie-Koźlu jest w pierwszej trójce największych w regionie, a wśród rozważanych scenariuszy są przejście na spółkę prawa handlowego oraz wydzierżawienie części majątku podmiotowi zewnętrznemu, stąd jest prowadzony audyt programu naprawczego, który ma wykazać, jakie działania wydają się dla jednostki najkorzystniejsze.