- Niektóre nie spełniają kryteriów ustawowych, bo np. powinny łączyć siedziby gmin z terenu powiatu - argumentuje starosta Radosław Roszkowski. – Drogi powiatowe powinny łączyć siedziby tych gmin z miastem powiatowym, ewentualnie powinny być to drogi łączące sąsiednie powiaty. Wiele dróg, które posiadamy, tych kryteriów nie ma. Dalsze utrzymywanie ich przez powiat, wobec bardzo słabej kondycji finansowej, nie daje nadziei na rychłe uporanie się z problemem. Myślę, że wielu mieszkańców nie chce oczekiwać np. 50 lat na wyremontowanie drogi, przy której mieszkają.

Przekazując drogi gminom władze powiatu prudnickiego powołują się na zapisy ustawowe i wyroki sądów. Na tej podstawie uchwalono przekazanie sześciu dróg samorządowi Głogówka, który zaskarżył te decyzje.

- Samorząd powiatowy postawił na rozstrzygnięcia o charakterze władczym – uważa burmistrz Głogówka Piotr Bujak. – W swoich skargach wnieśliśmy też o zabezpieczenie wykonania tych uchwał, a więc o niewprowadzanie ich w życie do momentu rozpoznania sprawy. Jeżeli to zabezpieczenie nie zostanie faktycznie wprowadzone, to od 1 stycznia będziemy musieli dbać o zimowe utrzymanie tych dróg, a także ich naprawy i remonty. Co stanie się, jeżeli sąd rozstrzygnie, że drogi jednak powinny być własnością powiatu? Kto zwróci nam wtedy poniesione nakłady?

Uchwały rady powiatu o przekazaniu dróg gminom zaskarżyły w sądzie administracyjnym także władze Prudnika i Białej. Docelowo prudnickie starostwo planuje, aby cztery samorządy niższego szczebla przejęły blisko 100 kilometrów dróg.