Powiat głubczycki policzył straty po wrześniowej powodzi. Na odbudowę potrzeba 40 mln
40 mln złotych – tyle w przybliżeniu będzie potrzebował powiat głubczycki na odbudowę infrastruktury zniszczonej w czasie niedawnej powodzi. Samorząd kończy właśnie szacowanie strat. Na remont i odbudowę czeka kilka dróg, przeprawy mostowe i budynki użyteczności publicznej, między innymi dom dziecka w Krasnym Polu.
- Mamy zgłoszonych sześć odcinków dróg. Najbardziej ucierpiała droga na trasie Opawica-Chomiąża. Koszt brutto 18 mln złotych. Suma wszystkich kosztów na drogach, to jest ponad 25 mln złotych. Do tego dochodzą jeszcze mosty, które ja szacuję, że to będzie do 10 milionów złotych. Plus obiekty użyteczności publicznej. Nasz dom dziecka, nasze placówki oświatowe, bo też mieliśmy w wyniku nawalnych deszczy uszkodzenia dachu na naszym budynku liceum oraz w zespole szkół mechanicznych. Sumarycznie, jak ja to sobie podsumowałam, to mniej więcej, to jest około 40 milionów złotych.
Szacowanie start odbywa się za pomocą przygotowanej przez rząd specjalnej aplikacji ''Odbudowa 2024''. Narzędzie pomaga inwentaryzować straty i usprawnia zbieranie informacji o zniszczeniach spowodowanych przez powódź.
- Każdy samorząd ma taką samą aplikację, która standaryzuje szacowanie poniesionych szkód – dodaje Artur Czechowicz, zastępca starosty głubczyckiego.
- Każdy obiekt jest osobną zakładką i ma swój indywidualny numer. Tutaj akurat jest to most w Ściborzycach Wielkich. Aplikacja jest tak skonstruowana, żeby pracować na niej na urządzeniach mobilnych. Ona szczytuje z GPS, można zrobić też bezpośrednio zdjęcia urządzeniem mobilnym danego obiektu. Mamy tutaj zaznaczony pineską, gdzie się znajduje ten obiekt. Od razu nam pokazuje długość i szerokość geograficzną, adres obiektu i to jest wszystko nanoszone automatycznie już w aplikacji przez urządzenie.
- Po wpisaniu kolejnych szczegółowych danych obiektu, automatycznie system z aplikacji przelicza szacowanie wartości w zależności, czy to jest remont, czy odbudowa - dodaje wicestarosta głubczycki.
- Po wypełnieniu tych wszystkich danych powierzchniowych wychodzi nam wartość od razu netto oraz procent uszkodzenia obiektu. W ostatniej kafelce pokazują się do wgrania protokoły, ekspertyzy osób uprawnionych do weryfikacji strat. To jest też załączane w pliku PDF do tej aplikacji.
Więcej na ten temat powiemy w audycji Reporterski Obraz Dnia po godz. 15.00.