W tym tygodniu złożyli oni do wójta Skarbimierza apel o wycofanie odwołania od decyzji środowiskowej warunkującej realizację inwestycji. Jak wskazuje starosta Jacek Monkiewicz, samorządowcy mają jednak obawy, czy porozumienie z władzami Skarbimierza w ogóle będzie możliwe.

- Wójt podnosi, że wariant wybrany jest najdroższym, że nie były rozpatrywane wszystkie. Doskonale wiemy, że tych wariantów było bardzo wiele i wybrano optymalny. Ja się niestety obawiam, że nie uda się znaleźć wariantu, który zadowoliłby pana wójta.
W rozmowach nieoficjalnych różne argumenty padały, niezwiązane z budową akurat obwodnicy. Odnosimy wrażenie, że wójt ma zupełnie inny cel.

Burmistrz Brzegu Violetta Jaskólska-Palus przekonuje, że ugięcie się pod żądaniami wójta Skarbimierza spowodowałoby nieuzasadnione dodatkowe koszty oraz znaczne wydłużenie procesu.

- Wracanie do opracowania nowej koncepcji jest zupełnie niezasadne. Powstało ileś koncepcji, z których został wybrany najwłaściwszy wariant. Sugerowanie, że to jest zły pomysł i robimy nową koncepcję, za którą gmina Skarbimierz może partycypować w kosztach, jest zupełnie niezasadne i nielogiczne.

Wójt Lubszy Michał Marek wskazuje natomiast, że budowa dodatkowego mostu na Odrze, zwłaszcza mając w pamięci ostatnią powódź, jest jednym z priorytetów związanych z bezpieczeństwem jego gminy.

- Od '97 mija 27 lat, dalej tej przeprawy mostowej nie ma, dalej jesteśmy w takim martwym punkcie. Na dzień dzisiejszy jest to blokowane. Naszym zadaniem jest działać na rzecz mieszkańców.

Wójt Skarbimierza był dziś poza urzędem nie odbierał od nas telefonów. Samorządowiec przesłał do redakcji oświadczenie, w którym przekonuje, że pada on ofiarą "hejterskiej kampanii oszczerstw i pomówień", a przyjęte rozwiązania nie są akceptowane przez mieszkańców gminy i nie uwzględniają zasad ochrony środowiska.