Radio Opole » Wiadomości z regionu
2024-10-07, 14:50 Autor: Monika Matuszkiewicz-Biel

Mężczyzna w stanie głębokiej hipotermii trafił do USK w Opolu. To pierwszy przypadek w tym roku

Konferencja dotycząca ekstremalnie wyziębionych pacjentów. Dr n med.Jacek Kleszczyński, specjalista medycyny ratunkowej [fot. Sławomir Mielnik]
Konferencja dotycząca ekstremalnie wyziębionych pacjentów. Dr n med.Jacek Kleszczyński, specjalista medycyny ratunkowej [fot. Sławomir Mielnik]
Konferencja dotycząca ekstremalnie wyziębionych pacjentów. Lekarz Marcin Pieniążek, kierownik SOR USK Opole [fot. Sławomir Mielnik]
Konferencja dotycząca ekstremalnie wyziębionych pacjentów. Lekarz Marcin Pieniążek, kierownik SOR USK Opole [fot. Sławomir Mielnik]
Konferencja dotycząca ekstremalnie wyziębionych pacjentów [fot. Sławomir Mielnik]
Konferencja dotycząca ekstremalnie wyziębionych pacjentów [fot. Sławomir Mielnik]
Konferencja dotycząca ekstremalnie wyziębionych pacjentów. Lekarz Marcin Pieniążek, kierownik SOR USK Opole [fot. Sławomir Mielnik]
Konferencja dotycząca ekstremalnie wyziębionych pacjentów. Lekarz Marcin Pieniążek, kierownik SOR USK Opole [fot. Sławomir Mielnik]
Konferencja dotycząca ekstremalnie wyziębionych pacjentów. Lekarz Marcin Pieniążek, kierownik SOR USK Opole [fot. Sławomir Mielnik]
Konferencja dotycząca ekstremalnie wyziębionych pacjentów. Lekarz Marcin Pieniążek, kierownik SOR USK Opole [fot. Sławomir Mielnik]
Zaledwie 22,4 stopnia Celsjusza - taką temperaturę ciała miał ponad 60-letni pacjent, który z głęboką hipotermią trafił do USK w Opolu. Jak mówią lekarze to pierwszy tego typu przypadek w tym sezonie jesienno-zimowym. Mężczyzna został znaleziony w swoim mieszkaniu.
- Pracuję w zawodzie 20 lat i o tej porze roku nie widywałem takich pacjentów i z tak ciężkim wychłodzeniem - mówi dr Jacek Kleszczyński, specjalista medycyny ratunkowej w USK w Opolu.

- To jest bardzo ciężka hipotermia, która u większości chorych oznacza nagłe zatrzymanie krążenia. Ten pacjent był co prawda nieprzytomny, niestabilny, ale na szczęście nie doszło do tego momentu. Tutaj sprawnie podejrzenie hipotermii głębokiej wysunął Zespół Ratownictwa Medycznego. W tym wypadku finał był szczęśliwy, bo udało nam się tego pacjenta skutecznie ogrzać i powrócił do domu.

Pierwsze objawy hipotermii miejskiej są neurologiczne. Rozpoznać ją można po tym, że pacjent się wychładza, ma zaburzony kontakt, świadomość, staje się bardziej apatyczny.

- Takich pacjentów w ciągu roku jest od kilku do kilkunastu. Temperatura ciała, jaką miał ten mężczyzna, jest granicą krytyczności - dodaje lekarz Marcin Pieniążek, kierownik SOR-u w USK w Opolu.

- Jeżeli znajdziemy gdzieś takiego człowieka w miejscu publicznym czy domu, to starać się go nie poruszać gwałtownie, bo to powoduje uruchomienie tej krwi, która jest na obwodzie i może ona pójść na krążenie centralne, i spowodować zatrzymanie krążenia, o ile ono jeszcze nie nastąpiło. Starajmy się pacjenta mało ruszać, ewentualnie możemy usunąć z niego mokrą odzież i ogrzewać go. Jednak w pierwszej kolejność wezwijmy służby.
dr Jacek Kleszczyński
lekarz Marcin Pieniążek

Wiadomości z regionu

2024-10-03, godz. 07:30 "Scenariusz był gorszy niż w 1997 roku". Mieszkańcy wsi Branice-Zamek Branice-Zamek - to część miejscowości, która najbardziej ucierpiała w wyniku tegorocznej powodzi. Część z mieszkańców miała w swoich domach około… » więcej 2024-10-03, godz. 07:20 Przebudowa DK45. Kolejne zmiany w okolicach Krapkowic Rozpoczyna się kolejny etap prac na drodze krajowej nr 45 między Krapkowicami a Rogowem Opolskim. » więcej 2024-10-02, godz. 19:30 Po powodzi w powiecie prudnickim - naprawa dróg i mostów pochłonie miliony Blisko 30 mln złotych wynoszą straty powodziowe w infrastrukturze, która podlega samorządowi powiatu prudnickiego. Takie wyliczenia przesłano do urzędu wojewódzkiego… » więcej 2024-10-02, godz. 18:51 Na ponad 60 zalanych domów mają 8 osuszaczy. Trzebina w gminie Lubrza potrzebuje pomocy Powodzianie z Trzebiny w gminie Lubrza apelują o pomoc w osuszaniu domów i udrożnieniu dostępu do posesji. Duże szkody wyrządził tam potok płynący przez… » więcej 2024-10-02, godz. 18:00 Głuchołazy: niesprawny wodociąg komplikuje życie nie tylko w zalanych blokach Nie tylko bloki w zalanej części Głuchołaz mają problem z centralnym ogrzewaniem. Dotyczy to także budynków wielorodzinnych Międzyzakładowej Spółdzielni… » więcej 2024-10-02, godz. 17:09 Są zarzuty dla plantatora konopi indyjskich z powiatu kluczborskiego Posiadanie znacznej ilości środka odurzającego oraz prowadzenie uprawy konopi innych niż włókniste - takie zarzuty usłyszał 32-letni Patryk P. mieszkaniec… » więcej 2024-10-02, godz. 16:49 "To jest niemoralne". Specjalista ds. uzależnień o sprawie tubek z alkoholem - Sprzedawanie alkoholu w takich opakowaniach mogło doprowadzić do zagrożenia życia i zdrowia dzieci, ale też młodzieży - tak o alko-tubkach mówi Marcin… » więcej 2024-10-02, godz. 16:19 Proces dzieciobójczyni z Czarnowąs. Świadek: dziewczyna "do rany przyłóż" Ciąg dalszy procesu Krystyny Sz. z Czarnowąs, oskarżonej o zabójstwo własnych dzieci. To sprawa z sierpnia ubiegłego roku, kiedy to kobieta miała podciąć… » więcej 2024-10-02, godz. 16:08 Dyrektorzy szkół medycznych trzeci raz spotkali się w Niwkach. Uczestnicy decydują o tematyce Szkolenia, wymiana doświadczeń, wspólne rozwiązywanie problemów. To główne cele trzeciej konferencji Ogólnopolskiej Sieci Dyrektorów Szkół Medyczny… » więcej 2024-10-02, godz. 15:54 Przez Branice do Czech nie dojedziemy. Tam trwa sprzątanie Podmyta droga, most łączący gminę z Czechami oraz zalane mieszkania - to rzeczywistość popowodziowa mieszkańców Boboluszek w gminie Branice. Przepływająca… » więcej
979899100101102103
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »