Most wybudują żołnierze. Ma być gotowy za mniej więcej dwa tygodnie, do 16 dni.

Elementy konstrukcji przyjechały w nocy i są gotowe do montażu. W pierwszej kolejności konieczne jest oczyszczenie koryta rzeki.

- Najpierw trzeba przygotować teren - mówi Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier, minister obrony narodowej. - Elementy i gotowość wojska to jest 3,4 dni po oczyszczeniu terenu i przygotowaniu. Odbiór odpadów dzisiaj. Potrzebny jest jeszcze raport starosty o wodociągach i kanalizacji.

- Wszystko jest uzgodnione co do przebiegu prac i ich efektu - dodaje minister infrastruktury Dariusz Klimczak. - Z wojskiem zaplanowana jest w ten sposób ta inwestycja, że w razie gdyby poziom wody się podwyższył, ta konstrukcja nie przewiduje podpory pośredniej, żeby woda nam nie zrobiła krzywdy. Najważniejsze to wybudowanie przyczółków mostu i jedziemy z robotą dalej.

Na miejscu pracuje łącznie 160 żołnierzy wojsk inżynieryjnych i WOT.