Nie będzie większego zrzutu wody z Jeziora Nyskiego. Burmistrz dementuje plotki
W Nysie uruchomiono trzy punkty wydawania wody, żywności oraz środków higieny osobistej. To Zespół Szkół Ekonomicznych przy pl. Sikorskiego, Galeria Centrum w rynku oraz hala przy ul. Sudeckiej.
Burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz informuje, że ma zapewnienie Wód Polskich, że zrzut wody z Jeziora Nyskiego nie zostanie zwiększony. Aktualnie wynosi 1000 m3/s. Jednocześnie dementuje informacje, które przekazują niektórzy mieszkańcy. - W Nysie nie ma saperów, nie jest planowane wysadzenie wału czy tamy. To są kompletne bzdury - dodaje.
- Nie ma powodów do paniki. Te sytuacje, które mogą być uznane za zagrożenie, to jest przerwanie tamy w Przełęku, które spowodowało podtopienie kolejne Białej Nyskiej i to też potem poszło w kierunku Nysy, ale to jest wypłaszczone, tu nie ma żadnego ryzyka - dodaje.
- Obecnie kwestią, która wymaga interwencji, to lekko podmyty wał na wysokości ul. Wyspiańskiego. Tam służby już działają - dodaje Kolbiarz.
Burmistrz apeluje, aby pozostać w domu, nie zbliżać się do rzek i polegać tylko na sprawdzonych informacjach.
Kpt. Paweł Romek, rzecznik prasowy 1. Pułku Saperów w Brzegu również dementuje plotki o wysadzaniu wałów w Nysie. - Nie ma żadnych planowanych działań dotyczących wysadzania przez saperów infrastruktury chroniącej przed powodzią - mówi.
AKTUALIZACJA g. 16:15
Starostwo Powiatowe w Nysie opublikowało komunikat:
Ważna informacja dla wszystkich mieszkańców! Może dojść do podniesienia poziomu wody w naszym mieście. Służby obecnie intensywnie pracują nad uszczelnieniem wałów wzdłuż ul. Wyspiańskiego. Prosimy o śledzenie komunikatów od służb! Jeśli zostanie ogłoszona ewakuacja – zróbmy to. Bądźmy odpowiedzialni i przygotowani na tę ewentualność.
Zalecamy spakowanie najpotrzebniejszych rzeczy już teraz, abyśmy mogli szybko reagować, gdy zajdzie taka potrzeba.
- Nie ma powodów do paniki. Te sytuacje, które mogą być uznane za zagrożenie, to jest przerwanie tamy w Przełęku, które spowodowało podtopienie kolejne Białej Nyskiej i to też potem poszło w kierunku Nysy, ale to jest wypłaszczone, tu nie ma żadnego ryzyka - dodaje.
- Obecnie kwestią, która wymaga interwencji, to lekko podmyty wał na wysokości ul. Wyspiańskiego. Tam służby już działają - dodaje Kolbiarz.
Burmistrz apeluje, aby pozostać w domu, nie zbliżać się do rzek i polegać tylko na sprawdzonych informacjach.
Kpt. Paweł Romek, rzecznik prasowy 1. Pułku Saperów w Brzegu również dementuje plotki o wysadzaniu wałów w Nysie. - Nie ma żadnych planowanych działań dotyczących wysadzania przez saperów infrastruktury chroniącej przed powodzią - mówi.
AKTUALIZACJA g. 16:15
Starostwo Powiatowe w Nysie opublikowało komunikat:
Ważna informacja dla wszystkich mieszkańców! Może dojść do podniesienia poziomu wody w naszym mieście. Służby obecnie intensywnie pracują nad uszczelnieniem wałów wzdłuż ul. Wyspiańskiego. Prosimy o śledzenie komunikatów od służb! Jeśli zostanie ogłoszona ewakuacja – zróbmy to. Bądźmy odpowiedzialni i przygotowani na tę ewentualność.
Zalecamy spakowanie najpotrzebniejszych rzeczy już teraz, abyśmy mogli szybko reagować, gdy zajdzie taka potrzeba.