Głuchołazy bez prądu, wody, gazu i internetu. Punkty pomocowe w PSP 2 i PSP 3
- Miasto jest jak po kataklizmie - powiedział Radiu Opole burmistrz Głuchołaz Paweł Szymkowicz. Dodał, że to była największa powódź tego miasta.
- Miasto jest podzielone na dwie części. Prawobrzeżene Głuchołazy i lewobrzeże Głuchołazy. Nie mamy żadnej przeprawy mostowej poza kładką pieszo-rowerową - dodał.
Mieszkańcy są bez prądu, wody gazu, internetu.
- Naciskamy, żeby te sprawy były załatwione jak najszybciej, ale tego od ręki naprawić się nie da. Zniszczenia są bardzo duże, zarówno sieci energetyczne, jak i sieci gazowe, a część tej infrastruktury jest na terenie zalanym - powiedział Paweł Szymkowicz.
Pękła magistrala wodociągowa, trzeba ją jak najszybciej naprawić. Przez kilka dni woda będzie dostarczana mieszkańcom. Jadą już cysterny z wodą. Jedna będzie najprawdopodobniej postawiona przy straży pożarnej przy ul. Wrocławskiej.
W poniedziałek i we wtorek nie będzie lekcji w szkole. Bardzo ucierpiał żłobek wyremontowany w maju.
Będą dwa punkty pomocowe w szkole nr 3 i szkole nr 2 czyli tam gdzie są rozlokowani ewakuowani ze swoich mieszkań.
W okolicznych wioskach ludzie jeszcze czekają na pomoc. Najważniejsza informacja to to, że nie ma żadnych ofiar śmiertelnych.
Mieszkańcy są bez prądu, wody gazu, internetu.
- Naciskamy, żeby te sprawy były załatwione jak najszybciej, ale tego od ręki naprawić się nie da. Zniszczenia są bardzo duże, zarówno sieci energetyczne, jak i sieci gazowe, a część tej infrastruktury jest na terenie zalanym - powiedział Paweł Szymkowicz.
Pękła magistrala wodociągowa, trzeba ją jak najszybciej naprawić. Przez kilka dni woda będzie dostarczana mieszkańcom. Jadą już cysterny z wodą. Jedna będzie najprawdopodobniej postawiona przy straży pożarnej przy ul. Wrocławskiej.
W poniedziałek i we wtorek nie będzie lekcji w szkole. Bardzo ucierpiał żłobek wyremontowany w maju.
Będą dwa punkty pomocowe w szkole nr 3 i szkole nr 2 czyli tam gdzie są rozlokowani ewakuowani ze swoich mieszkań.
W okolicznych wioskach ludzie jeszcze czekają na pomoc. Najważniejsza informacja to to, że nie ma żadnych ofiar śmiertelnych.