Ostatnie pożegnanie Jerzego Czerwińskiego. "Był człowiekiem przygotowanym, bardzo pracowitym"
Niemodlin pożegnał Jerzego Czerwińskiego, byłego senatora RP, radnego Sejmiku Województwa Opolskiego. W uroczystościach pogrzebowych, które odbyły się w kaplicy na cmentarzu parafialnym, obok rodziny wzięli udział parlamentarzyści, samorządowcy, przyjaciele, znajomi oraz osoby, które przez lata współpracowały z politykiem na rzecz rozwoju Opolszczyzny.
- Oczywiście, mimo różnic, wiele spraw nas łączyło. Przede wszystkim dobro Opolszczyzny – powiedział Ryszard Galla, radny sejmiku województwa opolskiego. - Z przykrością przyjąłem śmierć pana senatora, obecnie radnego wojewódzkiego. Wiek 64 lata to jeszcze pełnia życia. Co prawda nie zawsze sprzyjał środowisku mniejszości, ale merytorycznie zawsze był człowiekiem przygotowanym, bardzo pracowitym, wnoszącym zawsze wiele cennych uwag.
- Zawsze mogliśmy liczyć na jego pomoc, mądrość i racjonalny punkt widzenia – mówił Grzegorz Peczkis, były senator, radny sejmiku województwa opolskiego. - Żal, bo osoba bardzo pracowita, bardzo oddana sprawom, którymi się zajmowała. Oddana Polsce. Żal. Po prostu. Żal. To była osoba, która nie popadała w konflikty z nikim. Nie miała takiej natury po prostu. W związku z tym był powszechnie lubiany, bo nie miał wrogów. To nie jest taka oczywista sprawa, ale taki właśnie był Jurek.
Jerzy Czerwiński pośmiertnie został odznaczony przez prezydenta RP Andrzeja Dudę Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.