Stan ostrzegawczy stężenia pyłu w regionie
- Osadza się w naszym organizmie i jest groźny, bo zawiera również metale ciężkie: kadm, nikiel i rtęć, które są trujące - tłumaczy Krzysztof Gaworski, wojewódzki inspektor ochrony środowiska.
- Odkładają się w tkance tłuszczowej, w glebie i roślinach, są groźne. Stanowią związki, które po kilku latach mogą przyczyniać się do wzrostu zachorowalności na nowotwory - dodaje Gaworski:
W związku z pojawieniem się tak wysokich stężeń pyłów zarząd województwa, zgodnie z obowiązującym prawem, musi wprowadzić plan działań krótkoterminowych.
- Będzie musiał określać dla każdej substancji zanieczyszczającej i trującej dla nas listę podmiotów, które korzystają ze środowiska i które będą musiały ograniczyć swoją działalność - wyjaśnia Gaworski. - Może być taka sytuacja, że będzie określony sposób organizacji ograniczenia na przykład ruchu drogowego, a także szczegółowe instrukcje dla obywateli. Przed zarządem inwentaryzacja instalacji na terenie całego województwa, a to również osiedla domów jednorodzinnych, szlaki komunikacyjne. Jest to ciężka praca, ale efektem ma być ochrona naszego zdrowia:
Niska emisja z naszych palenisk domowych, duża wilgotność powietrza, brak opadów, niska temperatura - to powoduje, że w ostatnich dniach nasila się zjawisko tzw. smogu. Jak mówi wojewódzki inspektor ochrony środowiska, najgorsze mamy juz jednak za sobą. Największe stężenie pyłów odnotowano w naszym regionie 15 stycznia w Zdzieszowicach, Kędzierzynie-Koźlu i Oleśnie. Od tego dnia systematycznie spada.
Marta Bobowska (oprac. MLS)